U19: Pokonali lidera, świetne wejście Szymona Górki-Khafagi!

Progres Kraków wiosną wygrał dotychczas wszystkie mecze i do Myślenic przyjeżdżał w roli zdecydowanego faworyta. Podopieczni trenera Marka Pajki zagrali jednak bardzo dobre zawody, pomimo tego, iż aż dziesięciu zawodników zagrało po połowie meczu z uwagi na planowane wsparcie drużyn seniorów i juniorów młodszych w sobotnim i niedzielnym meczu. To jednak nie przeszkodziło Orłowcom w rozegraniu bardzo dobrego meczu i pokonaniu lidera w stosunku 4:3 (0:0).

Nieoceniony wkład w to zwycięstwo miał Szymon Górka-Khafaga, który zameldował się na murawie po przerwie, a mecz zakończył z dubletem bramek i asyst, mając udział przy wszystkich trafieniach dla drużyny Orła. Mecz stał na bardzo dobrym poziomie, a skonsolidowana defensywa nie pozwoliła Progresowi na rozwinięcie skrzydeł, przy czym Myśleniczanie groźnie kontrowali głównie za sprawą akcji Kamila Sudra, czy Norberta Wąsowicza. Bardzo dobrze w bramce biało-zielonych spisywał się natomiast Marcin Turcza.

Strzelanie rozpoczęło się natomiast po przerwie, najpierw podanie z głębi pola od Jana Gocała, sprytne przepuszczenie Jakuba Różankowskiego, a Szymon Górka-Khafaga wymanewrował dwóch obrońców w polu karnym i przymierzył w samo okienko. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. To była 54. minuta, a co ciekawe dwie minuty później było już... 2:1. W kolejnej akcji Progres doprowadził do wyrównania po strzale z dystansu, a Orzeł rozpoczął od środka, posłał piłkę do Szymona Górki-Khafagi, który w pełnym biegu został powalony w polu karnym i sędzia musiał wskazać na wapno.

Z jedenastki pewnie w boczną siatkę strzelił kapitan Orła Dawid Kruczek i biało-zieloni znów prowadzili. Kolejny gol to 71. minuta i dośrodkowanie Szymona Górki-Khafagi, w polu bramkowym piłkę strącił Jakub Różankowski, a ta po rykoszecie wpadła do bramki i było 3:1. Progres rzucił się do odrabiania strat, ale świetnie bronił Marcin Turcza w sukurs z defensywą kierowaną przez świetnie dysponowanego w tym meczu Łukasza Łapę. 

Rywale strzelili na 3:2 po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i dość przypadkowej przebitce, ale już w samej końcówce Orzeł znów odskoczył. Tym razem w polu karnym zahaczany był Odbayar Oibadrakh i arbiter podyktował kolejny rzut karny. Tym razem sprawiedliwość wymierzył bohater tego meczu Szymon Górka-Khafaga trafiając pewnie do siatki. W ostatniej minucie doliczonego czasu szarżującego rywala jeszcze w polu karnym powalił Marcin Turcza i Progres zmniejszył straty z rzutu karnego, jednak pewna gra Myśleniczan w defensywie nie pozwoliła już na zagrożenie bramki i podopieczni trenera Marka Pajki zainkasowali trzy punkty!

Orzeł Myślenice - Progres Kraków 4:3 (0:0)
Górka-Khafaga 48, 78 (k), Kruczek 51 (k), Różankowski 67

ORZEŁ: Turcza - J.Górka (46 Siatka), Łapa, Bruzda (46 Kowalcze) - Kruczek, Różankowski, Gocał (82 Łętocha), Przęczek - Wąsowicz (46 Górka-Khafaga) Suder (46 Rusek), T.Brózda (46 Oibadrakh)