U19: Hat-trick Łukasza Święcha i wywalczone 3 punkty w Sygneczowie!
Dużo sił kosztowało juniorów starszych Orła Myślenice wyjazdowe zwycięstwo z UKS Sygneczów. Orłowcy trzykrotnie musieli wychodzić na prowadzenie, aby ostatecznie zainkasować komplet punktów. Skutecznością błysnął Łukasz Święch, zdobywając hat-tricka i zapewniając wygraną drużynie Orła Myślenice.
Niefortunnie spotkanie z Sygneczowem zakończyło się za to dla rozgrywającego bardzo dobre zawody Arkadiusza Nosala, który tuż po meczu został przewieziony do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu, ale po kilku godzinach został wypisany po przejściu rutynowych badań. Trzymamy kciuki za szybki powrót na boisko, bo na pewno nie wystąpi w środowym zaległym meczu z Gdovią Gdów.
Orzeł dobrze wszedł w mecz, bo po dwójkowej akcji Marcela Zlezarczyka z Danielem Janią, ten drugi huknął jak z armaty na bramkę rywali. Golkiper nie utrzymał futbolówki w rękach, a ze skuteczną dobitką pospieszył Łukasz Święch i wyprowadził Orła na prowadzenie. Niestety z prowadzenia myśleniczanie nie cieszyli się długo, bo w bardzo przypadkowych okolicznościach piłka trafiła w rękę Przemysława Białonia i Sygneczów z rzutu karnego zdobył wyrównującą bramkę.
Orłowcy stwarzali kolejne okazje i kilkukrotnie kotłowało się pod bramką Sygneczowa, ale przełamanie chwilowej strzeleckiej niemocy miało miejsce już w końcówce pierwszej połowy. Arkadiusz Nosal znakomicie wypatrzył Łukasza Święcha, który z obrońcą na plecach bez zastanowienia uderzył z woleja lewą nogą, a piłka przy samym słupku zatrzepotała w siatce.
Prowadzenia do przerwy nie udało się jednak utrzymać, bo rywale znów wyrównali, a tym razem Arkadiusza Majdę z bliska pokonał jeden z napastników gospodarzy. Ta bramka wzbudziła jednak spore kontrowersje, bo wcześniej sędzia asystent nie dopatrzył się ewidentnego spalonego. Chylimy jednak przed nim czoła za męskie przyznanie się do błędu, bo te przecież zdarzają się każdemu.
W drugiej połowie napór Orła wzrastał, ale groźnie odgrażali się gracze Sygneczowa i kilka skutecznych interwencji w bramce zanotował Arkadiusz Majda. Na dwadzieścia minut przed końcem padł zwycięski jak się okazało gol, a jego autorem był Łukasz Święch, pewnie egzekwując rzut karny. Znaczna w tym zasługa wprowadzonego z ławki Przemysława Majki, który po przebojowej akcji minął kilku rywali i został sfaulowany już w polu karnym.
UKS Sygneczów - Orzeł Myślenice 2:3 (2:2)
Łukasz Święch 12, 31, 71 (k)
ORZEŁ: Majda - Hodurek, Pasternak, Sraga, Białoń (46 Majka) - Bartosz (46 Socha), Juszczak, Nosal (63 Druzgała), Zlezarczyk - Święch (87 Dudka), Jania
Komentarze