U19: Gdovia rozgromiona, Orzeł zagra o mistrza Makroregionalnej Ligi Juniorów Starszych!
Orzeł Myślenice lideruje w tabeli Makroregionalnej Ligi Juniorów Starszych, a w ostatniej kolejce zagra na wyjeździe z czołową drużyną tegorocznych rozgrywek - Orłem Piaski Wielkie. Wygrana w tym spotkaniu niejako zapewni drużynie prowadzonej przez trenera Marka Pajki zdobycie mistrzostwa jesieni, które... no właśnie, Małopolski Związek Piłki Nożnej wciąż nie opublikował regulaminu rozgrywek i nie wiadomo jaki kształt rozgrywek będzie miała runda wiosenna.
Wygranie ligi na pewno da wewnętrzną satysfakcję ze zdobycia mistrzostwa jesieni. Awansu na pewno to nie zapewni, gdyż liga wojewódzka gra systemem jesień-wiosna, więc by wrócić na szczebel wojewódzki trzeba być na pierwszym miejscu właśnie po zakończeniu rundy wiosennej. Czy wiosną punkty się wyzerują i drużyny będą grać od zera? Jeśli sugerować się poprzednim sezonem to pewnie tak właśnie będzie. Naszym zdaniem to bez sensu, że zaplecze seniorskich rozgrywek jest organizowane w ten sposób - naszą propozycją byłoby zrobienie dwóch lig makroregionalnych (zamiast czterech w województwie) i rozgrywanie meczów systemem jesień-wiosna, analogicznie w stosunku do rozgrywek na najwyższym małopolskim szczeblu rozgrywek - Małopolskiej Lidze Juniorów. Uniknęłoby to frustracji zawodników, że pół roku "grają o utrzymanie" i pozwoliło na podniesienie jakości rozgrywek w juniorskiej piłce.
Niemniej jednak liczy dla nas się przede wszystkim rozwój naszych wychowanków, którzy przecież stanowią o sile pierwszej drużyny Orła Myślenice. Z tej rundy niezależnie od końcowego rezultatu możemy być na pewno zadowoleni. Podopieczni trenera Marka Pajki w przedostatniej kolejce pokonali Gdovię Gdów aż 7:1 i po trzynastu meczach mają na koncie 33 punkty, będąc liderem swojej ligi.
Mecz z Gdovią rozpoczęli trochę niemrawo i nieskutecznie, a jedyny gol przed przerwą padł po tym jak dośrodkowanie Jana Gocała z kornera strącił głową Norbert Wąsowicz i piłka jeszcze po rykoszecie wpadła do bramki. Orłowcy ruszyli natomiast do ataku po przerwie i głównie dzięki świetnej grze zmienników - wprowadzone w drugiej połowie trio Tomasz Brózda - Kamil Suder - Adrian Ciślik miało udział przy kilku golach i to błyskawicznie po przerwie.
Najpierw na głowę Dawida Kruczka dośrodkował z rożnego Tomasz Brózda i było 2:0. Na 3:0 strzelił Kamil Suder po podaniu... Tomasza Brózdy. Później wynik na 4:0 podwyższył pięknym centrostrzałem lewą nogą Tomasz Brózda, a asystował mu Adrian Ciślik. Piąty gol to trafienie Michała Płatka, a szósty Adriana Ciślika, który wykorzystał podanie z głębi pola, ograł bramkarza i trafił do pustej bramki. Choć po rożnym Gdovia zdobyła bramkę honorową, to wynik na 7:1 ustalił Kamil Suder zdobywając dublet w tym meczu.
Podopieczni trenera Marka Pajki ostatni jesienny mecz ligowy zagrają w sobotę 11 listopada, mierząc się o godzinie 14:00 na sztucznym boisku w Wieliczce z Orłem Piaski Wielkie.
Orzeł Myślenice - Gdovia Gdów 7:1 (1:0)
Wąsowicz, Kruczek, Suder 2, T.Brózda, Płatek, Ciślik
ORZEŁ: I.Matoga (62 Turcza) - Kiebzak, Łapa, Górka - Kruczek (69 Szlachetka), Gocał, Płatek (69 Łętocha), Kowalkowski (46 Suder), Przęczek (46 T.Brózda) - Wąsowicz (46 Ciślik), Różankowski (62 Biela)
Komentarze