U17: Mecz do zapomnienia, juniorzy młodsi wygrywali 19:0 już w pierwszej połowie!

Zaledwie 40 minut trwał niedzielny mecz juniorów młodszych z Błyskawicą Wyciąże, a i tak padło w nim aż... 19 goli. Bezsensowne było rozgrywanie drugiej połowy tego spotkania, gdyż w pierwszych 40 minutach bramka padała przecież mniej więcej co dwie minuty. Zasadność rozgrywania takich spotkań na poziomie pierwszoligowym raczej mija się z celem, niemniej jednak nie nam przychodzi to oceniać, ani decydować.

Po cztery gole w tym spotkaniu zdobyli Kamil Topa i Antoni Matejczyk, hat-trickami popisali się Przemysław Majka i Maciej Jamrozik, a po jednym trafieniu zanotowali Radosław Ostrowski, Piotr Galas, Wiktor Syrek, Eryk Druzgała. Ostatnia z bramek była trafieniem samobójczym jednego z rywali.

Orzeł odnotował rekordowe zwycięstwo, a grał przecież bez chociażby Bartosza Bodziocha, Filipa Pilcha, którzy rozegrali całe spotkanie w juniorach starszych, a Antoniego Matejczyka w przerwie miał podmienić Wiktor Grochal. Rezerwowi, którzy mieli pojawić się w przerwie na boisku swojego występu się nie doczekali, gdyż rywal zrezygnował z gry po pierwszej połowie.

Orzeł Myślenice - Błyskawica Wyciąże 19:0 (19:0)
Topa 4, Matejczyk 4, Majka 3, Jamrozik 3, Ostrowski, Galas, Syrek, Druzgała, samobójcza

ORZEŁ: Dudek - Ostrowski, Wójtowicz, Syrek, Jachymczak, Topa, Galas, Majka, Druzgała, Jamrozik, Matejczyk (mecz trwał 40 minut)