U17: Juniorzy młodsi osłabieni w meczu z Orłem Sidzina

Z różnych przyczyn w niedzielnym meczu zabrakło między innymi Wiktora Grochala, Macieja Strugalskiego, Bartosza Jabłońskiego czy Huberta Sudra, a na dodatek Jakub Bartosz, Bartosz Bodzioch i Kacper Firek zostali przesunięci na ważne spotkanie juniorów starszych w związku z czym Orłowcy mieli trudne zadanie w spotkaniu I ligi okręgowej juniorów młodszych z Orłem Sidzina.

Podopieczni trenera Dawida Sudra nie byli jednak na straconej pozycji, bo stworzyli kilka świetnych okazji i nie musieli tego spotkania przegrać. W pierwszej połowie jednak to rywale wyszli na prowadzenie po pięknym strzale zza pola karnego. Na początku drugiej połowy przyjezdni podwyższyli na 2:0, ale za chwilę fantastycznym lobem popisał się Denis Babycz i było już 2:1.

Orłowcy poczuli wiatr w żagle, a swoich sił próbował przede wszystkim aktywny w tym spotkaniu Filip Pilch, który dwa razy trafił w poprzeczkę. Świetną okazję miał jeszcze Łukasz Święch, a także Igor Kostiuk, jednak do remisu doprowadzić się nie udało, a co gorsza w samej końcówce po serii błędów w defensywie gola zdobyli znów rywale. W doliczonym już czasie Filip Pilch trafił do siatki, ustalając wynik na 3:2 po strzale z ponad 40 metrów. Warto nadmienić, że z uwagi na nieobecności kilku zawodników Orłowcy w drugiej połowie grali w dziesiątkę po zejściu Kacpra Firka, który oszczędzany był na połowę meczu w juniorach starszych.

Orzeł Myślenice - Orzeł Sidzina 2:3 (0:1)
Babycz, Pilch

ORZEŁ: Szafrański - Maślerz, Surówka, Sopiak, Prokocki - Pilch, Kostiuk, Babycz, Święch, Firek (41') - Klimas