Sparingowo z Beskidem, dobra pierwsza połowa

Orzeł Myślenice uległ drużynie Beskidu Tokarnia 2:3 (2:1) w kolejnym meczu kontrolnym w ramach przygotowań do rundy wiosennej sezonu 2018/19. O tym meczu można powiedzieć wiele dobrego, choć trener Dawid Suder wciąż nie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników, ale i tak początkowo Orłowcy prowadzili 2:0 i gola kontaktowego w przypadkowych okolicznościach stracili na minutę przed przerwą. W drugiej odsłonie natomiast młoda defensywa złożona z samych juniorów nie dała rady obronić tego rezultatu.

W tym spotkaniu z różnych przyczyn nie zagrali Mateusz Mistarz, Mikołaj Wyroba, Kamil Marzec, Wiktor Grochal, Krzysztof Pyzio, czy Mateusz Suder. Orzeł jednak w pierwszej połowie przeważał i dzięki bramkom jednego z testowanych graczy oraz Jakuba Bartosza prowadził 2:0. Tuż przed przerwą po błędzie w defensywie na 2:1 trafił Beskid, a w drugiej połowie tak jak wcześniej wspominaliśmy młodość przegrała z rozpędzoną ofensywą z Tokarni. Warto jednak zaznaczyć, że te minuty i doświadczenia młodych graczy Orła na pewno zaprocentują w meczach ligowych. 

Dość powiedzieć, że w drugiej połowie w bramce Orła grał Krzysztof Baran (16 lat), a dalej w defensywie Michał Mirochna (16 lat), Filip Pilch (17), Bartosz Bodzioch (17) oraz Jakub Moskal (16 lat). Orzeł pomimo tego miał też swoje sytuacje, jak choćby nieuznany gol Jakuba Bartosza jeszcze przy stanie 2:1 dla Orła.