Pogrom w Dobczycach, Orłowcy nie dali szans Rabie

Orzeł Myślenicach od zarania dziejów miał problem z wygrywaniem w Dobczycach. Zawsze siły wyższe stały na przeszkodzie, aby wywieść z tego terenu choćby punkt. Tak stało się chociażby w ubiegłym sezonie, gdzie Orłowcy pomimo przewagi zremisowali 2:2. W sobotę natomiast wszystko wyszło wyśmienicie, bo Orzeł wygrał 6:0 (3:0)!

Mecz mógłby ułożyć się zgoła inaczej, gdyby w pierwszej minucie Łukasz Ziemianin nie trafił w słupek tylko w bramkę po błędzie w rozegraniu Orłowców. Jak się później okazało to był jedyny błąd tego dnia, bowiem w trzeciej minucie w polu karnym faulowany był Krzysztof Zając, a jedenastkę pewnie na bramkę zamienił Kamil Czajkowski, zdobywając swoją pierwszą oficjalną bramkę w barwach Orła.

Kilka minut później po zespołowej akcji i asyście Kamila Gawlika efektownym rogalem popisał się bohater tego spotkania Krzysztof Zając. Jeszcze przed przerwą było 3:0, a tym razem bramkarza mijał Krzysztof Zając jednak jego strzał na linii bramkowej ręką zatrzymał jeden z obrońców Raby za co otrzymał czerwoną kartkę. Strzał z karnego znów znalazł drogę do siatki po uderzeniu Kamila Czajkowskiego.

Raba w dziesiątkę, start drugiej połowy i błyskawiczny gwóźdź do trumny miejscowych. Krzysztof Zając zagrał do Kamila Gawlika, a ten trafił na 4:0. Gol miał podwójny wymiar, bo wprowadził nerwowość i frustrację w poczynania Raby przez co jej zawodnicy kolejno otrzymywali żółte kartki. W efekcie dwóch takich kartoników najpierw z boiska wyleciał Rafał Zborowski, a następnie Szczepan Hyży.

W takim obrocie sprawy wygrana Orła była już pewna, a gdyby nie rozluźnienie w boiskowych poczynaniach, to zwycięstwo byłoby jeszcze bardziej okazałe. Najpierw z autu zagrał Adrian Kasprzyk, a Krzysztof Zając obrócił się w polu karnym i huknął pod poprzeczkę, a następnie zagrał do Mariusza Kasperka, który tuż po wejściu na boisko wpakował piłkę do bramki.

Orzeł zatem wysoko wygrał, a zdecydowanie bohaterem tego spotkania okrzyknąć należy Krzysztofa Zająca, który sam zdobył dwa gole, wywalczył dwa rzuty karne i dołożył dwie asysty. Miał udział przy każdej zdobytej bramce w tym spotkaniu.

Raba Dobczyce - Orzeł Myślenice 0:6 (0:3)
Czajkowski 3 (k), 34 (k), Zając 18, 67, Gawlik 47, Kasperek 76

Raba: Ruman - R. Zborowski, Grudzień (46 B. Krawczyk), Budyn, Ł .Ziemianin - Kubacki (46 Duda), Idzi (60 M. Ziemianin), Piwowarczyk (46 Sz. Hyży), Ptak - M. Zborowski, Dudek (60 R. Hyży)
Orzeł: Obłaza - Żak (71 Leśniak), Mistarz, Kasprzyk, Lesiński (57 Dąbrowa) – Gawlik (70 Bartosz), Wyroba, Sabała, Czajkowski (72 Kasperek) - Zając, Pyzio (65 Sałach)

Relacja wraz z zdjęciami na futmal.pl

Zdjęcie: Dariusz Grochal