U19: Zwycięstwo w prezencie, juniorzy starsi zakończyli udaną rundę!

Rozgrywanie meczów ligowych w ostatnich dniach listopada to rzadkość w naszych realiach, jednak jesień nie była w tym sezonie łaskawa dla drużyn z małopolski, stąd w sobotnie popołudnie juniorzy starsi Orła Myślenice odrabiali zaległości, grając w Tokarni z tamtejszym Beskidem. Podopiecznym trenera Marka Pajki co prawda pozostał jeszcze jeden mecz z Gościbią, ale zostanie rozegrany na wiosnę 2018 roku.

Tę rundę juniorzy starsi Orła na pewno będą mogli dobrze wspominać, bo plasują się na drugiej pozycji w tabeli z trzypunktową stratą do liderującego Górnika Wieliczka, a są przecież tegorocznym beniaminkiem pierwszoligowych rozgrywek po mistrzostwie i awansie uzyskanym w poprzedniej kampanii rozgrywkowej. Udaną rundę Orłowcy chcieli zakończyć nie inaczej niż kompletem punktów, zwieńczającym niejako półroczną pracę i znakomity wynik. Mecz dostarczył jednak wiele emocji i słowo "emocje" w tym zdaniu nie pojawiło się przypadkiem. Wszystko za sprawą przypadkowo dość straconych bramek, które zaburzyły nieco harmonię w poczynaniach Orła.

Myśleniczanie prowadzili do przerwy 2:0, zdobywając gole w 2. i w 17. minucie, a marnując kolejne okazje przed przerwą wydawać się mogło, że po przerwie przez znaczącą przewagę nic nie zagrozi zgarnięciu trzech punktów. Miny jednak zrzedły, gdy w 51. minucie waleczna drużyna Beskidu doprowadziła do remisu 2:2. 

W pierwszej niemal akcji ofensywnej Kacper Firek uruchomił dalekim wrzutem Daniela Janię, który dograł mocno wzdłuż bramki, a całą akcję przytomnie zamknął Wiktor Grochal. Za chwilę dobre okazje mieli jeszcze Daniel Jania oraz Kamil Topa, a gdy strzał Jakuba Bartosza obronił bramkarz i jak z armaty huknął z dobitki Daniel Jania wydawało się, że kolejne gole to tylko kwestia czasu.

Myśli Orłowców były jednak już chyba przy Wigilii, bo marnowali stuprocentowe sytuacje na potęgę, a na dwie minuty przed przerwą kontrowersyjny rzut karny podyktował arbiter dla gospodarzy. Michał Szafrański wyczuł jednak intencje strzelca i w świetnym stylu obronił jedenastkę, która mogła być kluczowa w ostatecznym rozrachunku. W drugą połowę miejscowi weszli z impetem, a Orłowcy po przeprowadzonych zmianach nieco nie mogli się odnaleźć. 

W efekcie tuż po przerwie dośrodkowanie z prawej strony przeciął niefortunnie w kierunku swojej bramki Bartosz Bodzioch i nie dał szans Davlatowi Kurmazence w skutecznej interwencji. Nim podopieczni trenera Marka Pajki się otrząsnęli było już 2:2. Po kolejnym dośrodkowaniu świetną główką popisał się jeden z gospodarzy i doprowadził do remisu.

Rozdrażnieni myśleniczanie wzięli sprawę w swoje ręce i zaczęli śmielej atakować. Kilka świetnych okazji miał Daniel Jania, ale za każdym razem bardzo niewiele brakowało, aby piłka wpadła do siatki. Raz nawet minął już bramkarza, ale piłkę z linii bramkowej w ostatniej chwili wybił jeden z defensorów. W końcu jednak po przebojowej akcji aktywnego w drugiej połowie Denisa Babycza został on wycięty w polu karnym i sędzia wskazał na wapno.

Pełniący rolę kapitana w drugiej połowie Jakub Bartosz wziął odpowiedzialność na swoje barki i huknął z karnego pod poprzeczkę wyprowadzając Orła na prowadzenie.Chwilę później strzelecki impas przełamał w końcu Daniel Jania. Z dystansu strzelał Maciej Jamrozik, a odbita od poprzeczki piłka spadła pod nogi snajpera Orła, który ulokował ją w okienku bramki Beskidu. Mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla Orła, choć zwycięstwo mogło i powinno być zdecydowanie wyższe. Swoje okazje mieli jeszcze Denis Babycz, Jakub Bartosz, Serhij Dudka, czy też rozgrywający świetne zawody Kamil Topa.

Wygraną Orłowcy zakończyli tegoroczne zmagania ligowe, a zadedykowali ją swojemu kapitanowi Łukaszowi Serafinowi w prezencie z okazji osiemnastych urodzin. Wszystkiego najlepszego!

Beskid Tokarnia - Orzeł Myślenice 2:4 (0:2)
Grochal 2, Jania 17, 71, Bartosz 67 (k)

ORZEŁ: Szafranski (46 Kurmazenko) - Ostrowski (46 Jamrozik), Serafin (46 Sopiak), Bodzioch, Firek - Nosal, Topa, Pilch - Grochal (46 Babycz), Jania (78 Dudka), Bartosz

ZALEGŁE MECZE PRZEŁOŻONE NA WIOSNĘ:

Orzeł Myślenice
- : -
Gościbia Sułkowice
Pcimianka Pcim
- : -
Górnik Wieliczka
Contra Sułków
- : -
Gdovia Gdów

TABELA PO RUNDZIE JESIENNEJ: