U19: Orzeł rozstrzelał Gościbię, nietypowy hat-trick Sebastiana Oleska!
Po pierwszych trzydziestu minutach meczu nic nie mogło wskazywać na taki pogrom. Gościbia już od 6. minuty prowadziła 1:0 i choć Orzeł przeważał w kolejnych fragmentach meczu, to ciężko było sforsować defensywę. Ta sztuka udała się dopiero w końcówce pierwszej połowy, a w drugiej podopieczni trenera Marka Pajki zdobyli aż siedem goli i wygrali w rozmiarach dwucyfrowych.
Największy udział w tym zwycięstwie miał Sebastian Olesek, który w pierwszej połowie asystował przy golach Wiktora Grochala i Kyryla Kyrylova, a na początku drugiej połowy w przeciągu sześciu minut zdobył trzy gole z czego największą furorę zrobił przede wszystkim ostatni, którego zawodnik Orła strzelił głową w pozycji leżącej z szesnastu metrów. Ale od początku.
Po stałym fragmencie gry w 6. minucie Miłosz Wyrostek zbił piłkę na poprzeczkę, a ze skuteczną dobitką pospieszył jeden z rywali i było 1:0. Orłowcy wzięli się za odrabianie strat i zagrażały przede wszystkim przebojowe akcje Wiktora Grochala lewą stroną. To właśnie on doprowadził do remisu, gdy po wrzucie z autu piłkę wyłożył mu Marcel Zlezarczyk, a ten trafił do siatki. Chwilę później prostopadłe piłki od Sebastiana Oleska wykorzystali najpierw Kyryl Kyrylov, a potem po raz drugi Wiktor Grochal i Orzeł schodził na przerwę prowadząc 3:1.
Piorunujący był początek drugiej połowy - najpierw dwa razy Sebastian Olesek uciekł obrońcom i pewnie trafił do siatki. Zawodnik Orła błyskawicznie skompletował też hat-tricka, a co ciekawe... sam nawet o tym nie wiedział. Olesek znów wywalczył sobie pozycję strzelecką za szesnastką, a w momencie strzału wślizgiem zahaczył go rywal, przez co padł na murawę. Drugi ze stoperów Gościbi chciał z całej siły wybić piłkę jak najdalej od swojej bramki, ale trafił nią w głowę leżącego napastnika Orła, futbolówka po odbiciu od Oleska wpadła do siatki. Zmroczony gracz Orła po tym jak doszedł do siebie nawet nie wiedział, że dzięki niemu Orzeł zdobył kolejną bramkę, a on sam skompletował hat-tricka.
W końcówce do siatki trafiali jeszcze Kamil Depta i David Shalabaiev wykończając zespołowe akcje, a listę strzelców ustalił Mark Ponomarenko, który strzelił dwa gole. Szczególnej urody był zwłaszcza gol z rzutu wolnego - zawodnik Orła uderzył technicznie nad murem, a piłka wpadła w okienko bramki rywali.
Orzeł Myślenice - Gościbia Sułkowice 10:1 (3:1)
Grochal 30, 42, Kyrylov 37, Olesek 48, 50, 53, Ponomarenko 61, 83, Depta 67, Shalabaiev 75
ORZEŁ: Wyrostek - Majka (63 Białoń), Sopiak (63 Jamrozik), Moskal (46 Wójtowicz), Firek - Pilch (58 Mirochna), Ponomarenko, Kyrylov, Grochal (46 Shalabaiev), Zlezarczyk (46 Depta) - Olesek
Komentarze