Nieskuteczność okupili przypadkową bramką...

Kolejne cenne doświadczenia orłowskiej młodzieży w seniorskim futbolu za nami - w meczu z Radziszowianką Radziszów kontuzje kilku zawodników spowodowały, że zespół znów oparty był na juniorach, a Ci zaprezentowali się bardzo solidnie. Nie udało się jednak zdobyć punktów, bowiem Radziszowianka wygrała z Orłem 1:0 po dość kuriozalnej bramce z rzutu wolnego w 70. minucie spotkania. 

Fotogaleria z meczu - Bartek Ziółkowski FOTO

Podopieczni trenera Dawida Sudra mogą pluć sobie w brodę, ponieważ to Orzeł stworzył w tym spotkaniu więcej klarownych sytuacji. Zdecydowanym bohaterem Radziszowianki był ich bramkarz, który trzykrotnie powstrzymywał Mariusza Kaspereka, przytomnie uprzedził też Jakuba Bartosza w sytuacji sam na sam i choć te okazje były z gatunku niemal stuprocentowych, to Orzeł kończył mecz z zerowym dorobkiem bramkowym.

Trudno na przestrzeni całego spotkania doszukać się choćby jednej klarownej okazji Radziszowianki, bo zagroziła dwa razy po stałych fragmentach, a również w takich okolicznościach zapewniła sobie trzy punkty. Mocny strzał z rzutu wolnego minął mur i choć piłka szybowała w środek bramki, to skozłowała przed interweniującym Markiem Pajką i wpadła do siatki. Ten gol na pewno obciąża konto golkipera Orła. Co gorsze bramkarz naszego zespołu w tym spotkaniu nabawił się też urazu mięśniowego i to już w bodaj pierwszej akcji meczu, jednak pomimo ograniczonego ruchu dograł spotkanie do końca, a potem zameldował się na myślenickim SORze. Mamy jednak nadzieję, że golkiper Orła szybko wróci do zdrowia, bo do rozegrania zostały jeszcze trzy ligowe kolejki.

W ostatnim kwadransie Orłowcy zepchnęli Radziszowiankę do defensywy i kilka razy zakotłowało się w polu karnym, a zdecydowanie najlepsze okazje przytrafiły się myśleniczanom już w doliczonym czasie gry. Najpierw piłka spadła na nogę Arkadiuszowi Nosalowi na piątym metrze, ale choć miał niemal pustą bramkę to uderzył nad poprzeczką, a chwilę później po dalekim wrzucie z autu Adriana Kasprzyka piłki nie sięgnął Mateusz Suder. 

Orzeł Myślenice - Radziszowianka Radziszów 0:1 (0:0)

ORZEŁ: Pajka - Serafin, Mistarz, Kasprzyk, Marzec (68 Nosal) - Bartosz (65 Mirochna), Pilch (46 Czajkowski), Ślusarz (73 Moskal), Suder, Kyrylov (60 Depta) - Kasperek