U15: Trampkarze mieli Górnik na widelcu, zadecydowała końcówka...
Trampkarze Orła Myślenice w meczu z faworyzowanym Górnikiem Wieliczka byli bliscy sprawienia niespodzianki. Przez długi fragment meczu byli na prowadzeniu, ale w drugiej połowie dali sobie strzelić aż pięć goli, z których większości można było zapobiec. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 6:4 (1:2) dla drużyny Górnika.
Co ciekawe Orłowcy stracili bramkę już w 4. sekundzie meczu. Złe rozpoczęcie i strata piłki stworzyła szansę Górnikom. Ale na to niepowodzenie myśleniczanie fantastycznie odpowiedzieli, bo jeszcze w 1. minucie po akcji Jakuba Fąfary wyrównał Szymon Górka-Khafaga, a w 9. minucie było już 2:1 dla Orła, gdy fantastycznym strzałem do siatki trafił Jakub Fąfara.
Górnicy mieli swoje okazje przed przerwą, ale albo fantastycznie interweniował Paweł Cyrek, ale solidnie spisali się obrońcy. Na przerwę Orzeł schodził z prowadzeniem, ale przespał pierwsze minuty drugiej połowy i dwa stracone gole po błędach spowodowały, że Górnik znów prowadził. Za chwilę jednak do remisu doprowadził z rzutu karnego Jakub Pitak i dwie minuty później strzelił na 4:3 po podaniu Wojciecha Lecha.
Końcówka meczu przebiegła jednak pod dyktando Górnika, który strzelił jeszcze trzy gole i sięgnął po komplet punktów. Orzeł zagrał dobre spotkanie w ofensywie, a stracone gole są dobrą lekcją do analizy. Drużyna Orła ma z pewnością potencjał, by grać lepiej i to tylko kwestia czasu, kiedy przełoży się to na osiągane wyniki.
Górnik Wieliczka - Orzeł Myślenice 6:4 (1:2)
Górka-Khafaga, Fąfara, Pitak 2
ORZEŁ: P.Cyrek - Szlachetka, Nowak, Nowacki, J.Górka - Chlipała, Pitak, Fąfara, Górka-Khafaga, Lech - Juszczak oraz Rutka, Kania, Banowski, Zięba, K.Cyrek
Komentarze