U14: Trampkarze zakończyli debiutancką rundę w MLT
Po ubiegłorocznym sukcesie trampkarzy, kiedy to zdobyli kolejno mistrzostwo II ligi jesienią, a także wygrali na wiosnę I ligę okręgową, co uprawniło ich do awansu na najwyższy szczebel rozgrywkowy powstawało wiele pytań i wątpliwości. Debiutancką jesień w Małopolskiej Lidze Trampkarzy podopieczni trenera Kamila Ostrowskiego kończą jednak z podniesionym czołem, plasując się w środku stawki, a i z cennym doświadczeniem na przyszłość. Chociaż ten wynik można śmiało oceniać jako powód do satysfakcji, to i tak w głowach zawodników pozostaje niedosyt, gdyż zdają sobie sprawę, że mogło być znacznie lepiej.
Choćby w ostatnim meczu wyjazdowym z Limanovią Limanowa Orłowcy mogli wyszarpać punkty, a ostatecznie przegrali 0:1. Niewiele wcześniej zabrakło do urwania punktów liderowi z Nowego Sącza, a to Sandecja, a nie Wisła czy Cracovia została mistrzem jesieni. Graczom Orła przytrafiały się w tej rundzie remisy z Akademią Piłkarską 21, Dalinem Myślenice, MOSiR-em Bochnia, czy Unią Tarnów z gatunku tych, w których Orzeł był stroną przeważającą. Wiadomym jest, że to właśnie piękno futbolu i w odwrotnej roli Orzeł był choćby w meczu z Tarnovią, gdzie punkt był sporym sukcesem, a i zwycięstwo z Górnikiem Libiąż było z serii tych, w których rywal był faworytem.
Ostatecznie jednak doświadczenie zdobyte jesienią na pewno zaprocentuje. Wiosna przy odpowiednim przepracowaniu okresu zimowego da szansę Orłowcom na jeszcze lepszy wynik. Na ten moment trampkarzy czeka chwila przerwy, a już niebawem rozpoczną rozgrywki Halowych Mistrzostw Krakowa.
Limanovia Limanowa - Orzeł Myślenice 1:0 (1:0)
ORZEŁ: Baran - Jamrozik, Syrek, Surówka, Jachymczak - Wójtowicz, Mirochna, Płoszaj - Depta, Matejczyk, Majka oraz Ostrowski, Topa, Druzgała, Kasperczyk, Gościniak, Białoń, Kowalcze, Galas
Komentarze