U13: Młodzicy odrobili siedem bramek z nawiązką i wygrali turniej!
Kiedy świat obiegła reklama firmy adidas z Davidem Beckhamem, Michaelem Jordanem czy Muhammadem Alim "Impissible is nothing", czyli "Niemożliwe nie istnieje" zawodników z rocznika 2004 nie było jeszcze na świecie. Niemniej jednak swoim poniedziałkowym występem pokazali, że niemożliwe może stać się faktem i wygrali turniej, będąc przed ostatnim meczem na straconej pozycji.
W poniedziałek 31.07 na stadionie Dalinu Myślenice podopieczni Michała Cichonia rozgrywali kolejny, powiatowy etap turnieju "Wakacje z piłką". Rywalizowało pięć zespołów wyłonionych w gminnych eliminacjach w systemie każdy z każdym. Były to Orzeł, Raba Dobczyce, Gościbia Sułkowice, Grodzisko Raciechowice i FA Tokarnia.
Już w pierwszym meczu Orzeł mimo bardzo dobrej gry przegrał aż 4:0 z Rabą Dobczyce. Wynik w ogóle nie odzwierciedlał przebiegu spotkania, w którym Orły miały wiele dogodnych sytuacji, ale trzy bramki z kontry w samej końcówce załatwiły sprawę. Wydawało się, że po tak bolesnej porażce biało-zieloni nie mają szans na triumf w turnieju, ale mimo to zawodnicy walczyli dzielnie o prym.
W kolejnych meczach pokonali Tokarnię 4:1 i Grodzisko 13:0. Przed ostatnim meczem jednak sytuacja diametralnie uległa zmianie. Gościbia niespodziewanie pokonała Rabę 4:1, ale do wygrania turnieju wystarczał im tylko i aż remis z Orłem. Natomiast Orłowcom otworzyła się furtka do wygrania turnieju, jednak musieli wygrać ten mecz różnicą aż SIEDMIU BRAMEK!
Młodzi biało-zieloni z bojowym nastawieniem wzięli się do pracy i zagrali nieprawdopodobny mecz, pokazali ogromny charakter i niebywałą chęć zwycięstwa. Od pierwszego gwizdka ruszyli na rywala i nie dali mu żadnych szans. Mecz zakończył się wynikiem 11:1 i triumfem biało-zielonych!
Trener Cichoń po meczu chwalił swoich zawodników: "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem! Pewnie jeszcze długo na ławce trenerskiej nie przeżyje takiego obrotu spraw! Nieprawdopodobny charakter pokazali ci młodzi zawodnicy. Jestem niezwykle dumny z moich podopiecznych, którzy pokazali wielkie serce do gry. Myślę, że to było idealne podsumowanie dwóch lat pracy z piłkarzami z tego rocznika, którzy od września będą już grali w trampkarzach. Podkreślę jeszcze raz, cieszę się że mogłem ich trenować i jestem z nich dumny!"
ORZEŁ: Kozaczyk - Łabędzki (kpt), Górka, Kiebuła, Gromala, Szczurek, Szlachetka, Pitak
Zwycięstwo w tym turnieju zapewniło Orłowcom awans do etapu wojewódzkiego, który odbędzie się w połowie sierpnia w Swoszowicach koło Krakowa.
Komentarze