Solidny Orzeł w sparingu z IV-ligowym BKS Bochnia

Pierwszy mecz kontrolny w ramach przygotowań do rundy wiosennej w wykonaniu zawodników Orła Myślenice wypadł bardzo dobrze chociaż ponieśli minimalną porażkę z IV-ligowym BKS-em Bochnia. Orłowcy decydującą bramkę i jedyną w tym meczu stracili na kilka minut przed końcem spotkania, a wcześniej mogli wyjść na prowadzenie bowiem mieli co najmniej trzy stuprocentowe sytuacje.

Sam na sam z bramkarzem byli Mateusz Suder, Mariusz Kasperek, Kamil Frasik i Kacper Firek. Co ciekawe każdy z naszych zawodników przegrał rywalizację z golkiperem rywali, a blisko zdobycia gola był też Wiktor Grochal, który z bliska dobijał strzał Kacpra Firka, jednak piłka minimalnie minęła lewy słupek bramki. Czwartoligowi rywale również stwarzali okazje, ale sparingową wygraną zapewnili sobie dopiero w 83. minucie, kiedy to debiutujący w bramce Orła Bartłomiej Kuchnia najpierw odbił strzał rywala, ale przy dobitce zmylił go rykoszet i piłka zatrzepotała w siatce.

Na początku spotkania miało miejsce dość przypadkowe zderzenie obrońcy Orła z napastnikiem rywali, po którym gracz BKS-u musiał zostać zabrany karetką do szpitala. Mamy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia i na boisko. Życzymy tego z całego serca!

Podsumowując pierwsze przedsezonowe przetarcie w wykonaniu Orła trzeba powiedzieć, że gra naszych zawodników wyglądała bardzo solidnie, choć szansę gry otrzymało aż dziewięciu juniorów wobec kilku nieobecności. W tym meczu zabrakło między innymi Karola Obłazy, Mateusza Mistarza, Adriana Kasprzyka, Kuby Niedźwiedzia, Kyryla Kyrylova czy Tomasza Marchińskiego, a przecież każdy z nich jest podstawowym zawodnikiem naszej drużyny.

Orzeł Myślenice - BKS Bochnia 0:1
Musiał 83

ORZEŁ: Pajka - Żak, Syrek, Serafin, Firek - Grochal, Pilch, Suder, Depta, Matejczyk - Kasperek oraz Kuchnia, Frasik, Jamrozik, Olesek