Przełamanie Cekawki, wygrana ze Szczeblem!
Trudny czas ma za sobą drużyna rezerw Orła Myślenice, bo w obliczu kadrowych problemów przegrała 0:1 z Grodziskiem Raciechowice oraz 0:3 z Wichrem Stróża. Dwie porażki z rzędu były o tyle druzgocące, że popularna Cekawka zaliczyła przecież fantastyczny start sezonu, notując aż 7 wygranych z rzędu. Ostatnie spotkanie ze Szczeblem Lubień Orłowcy już wygrali i mamy nadzieję, że w sobotę uda się przeciwstawić liderowi - Sokołowi Borzęta - który dotychczas wygrał wszystkie mecze ligowe.
W meczu ze Szczeblem łatwo nie było, bo rywale mieli swoje okazje, które albo zmarnowali albo świetnie w bramce spisywał się Arkadiusz Majda. Cekawka wyszła na prowadzenie, gdy po dośrodkowaniu Kamila Lesińskiego z rzutu wolnego Marek Pajka uprzedził bramkarza i wpakował piłkę do siatki. Zawodnicy z Lubnia chwilę później wyrównali w dość szczęśliwych okolicznościach, bo po rykoszecie z rzutu wolnego, ale tuż przed przerwą skuteczną główką popisał się znów Marek Pajka i wyprowadził Orła na prowadzenie. Po zdobyciu drugiego gola opuścił murawę z uwagi na wciąż doskwierający uraz.
Drugą połowę Orzeł rozpoczął od szybko zdobytej bramki, gdy akcję Michała Romaniaka zamknął Marcin Sałąch, trafiając na 3:1, a losy spotkania mógł rozstrzygnąć rzut karny, jednak Kamil Lesiński huknął nad bramką z jedenastu metrów. W końcówce Szczebel zdobył kontaktowego gola po rzucie rożnym i miał jeszcze okazje, by doprowadzić do remisu. Ostatecznie jednak Cekawka zgarnęła komplet punktów.
Wygraną dedykujemy Michałowi Sroce, który nabawił się w tym spotkaniu urazu kolana i trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia.
Szczebel Lubień - Orzeł II Myślenice 2:3 (1:2)
Pajka 15, 43, Sałach 60
ORZEŁ: Majda - Cięciel, Płatek, Jamróz, Lesiński - Romaniak, Sraga, Sałach, Nosal, Żądło (60 Zlezarczyk) - Pajka (45 Sroka, 74 Nawieśniak)
Komentarze