Pożegnanie prezesa Edwarda Łapy, Orzeł gromi Wiarusy!

Orzeł Myślenice pokonał na własnym boisku Wiarusy Igołomia, a spotkanie poprzedziło symboliczne pożegnanie prezesa zmarłego Edwarda Łapy przez orłowską społeczność w strażackiej eskorcie OSP Myślenice - Dolne Przedmieście. O tym jeszcze wkrótce, a zapraszamy do lektury pomeczowej relacji redakcji Futmal-Futbol Małopolska.

----

Przed rozpoczęciem tego spotkania odbyła się mała uroczystość. Przedstawiciele gospodarzy złożyli okolicznościowy wieniec pod plakatem ŚP. Edwarda Łapy wieloletniego prezesa Orła Myślenice, który odszedł tydzień temu w wieku 85 lat. Pojedynek z Wiarusami Igołomia poprzedzono także minutą ciszy.

Na trybunach zabrakło tym razem dopingu, ale o odpowiedni poziom widowiska zadbali sami piłkarze. Orłowcy z coraz większą liczbą młodziezy w składzie szybko napoczęli przeciwnika i szczególnie w pierwszej odsłonie nie dali Wiarusom pograć w piłkę.

Wynik już w 9 minucie otworzył Kyrylov, soczystym uderzeniem z 18 metrów pokonał Przybysia. Kilka chwil później powinno być już 2-0 po fatalnym zagraniu Siwka wzdłuż własnej bramki. Zaskoczeni tym podaniem byli nie tylko pozostali obrońcy ale i golkiper. W efekcie Wsół dopadł do futbolówki i miał przed sobą pustą bramkę! O dziwo jednak po strzale z 7 metrów piłka trafiła tylko w słupek! Ale do siatki wpadła i tak w 24 minucie gdy po dośrodkowaniu Gładysza z rzutu wolnego, pechowo głową piłkę do własnej bramki skierował J.Chmielek.

Orzeł się rozkręcał. Szybko odzyskiwał piłki na połowie boiska, wciąż inicjował kolejne ataki i trudno było sobie wyobrazić na tą chwilę, by w to upalne popołudnie miało dojść do jakiejś niespodzianki. Przed pauzą myśleniczanie mieli co najmniej dwie jeszcze okazje bramkowe. W 20 minucie po znakomitym przychwycie Kyrylova na połowie przeciwnika i jego centrze na długi słupek, zbyt słabo główkował Wąsowicz, a w 45 minucie po kapitalnym zagraniu Topy z głębi pola, sytuację sam na sam z bramkarzem przegrał młodziutki Ciślik. Gościom bramce Świerczyńskiego w pierwszej odsłonie zagrozić udało się dopiero w 45+4 minucie ale po wrzutce S.Galusa, niezbyt czysto głową w kierunku bramki uderzał R.Galus.

Wiarusy za to miały znacznie więcej do powiedzenia po zmianie stron. Pewnie niemały wpływ na taki układ miał i szybciutko zdobyty przez miejscowych po przerwie gol na 3:0. Po małym zamieszaniu w polu karnym piłkę do siatki wpakował wprowadzony kilka chwil wcześniej na boisko Górka wykańczając w formie dobitki uderzenie Wąsowicza i Orzeł miał utorowaną autostradę do zwycięstwa. Ale faktycznie, miejscowi oddali nieco pola Wiarusom i podopieczni Jarosława Siwka postraszyli kilkakrotnie Świerczyńskiego zwłaszcza uderzeniami z dystansu. Groźne były próby choćby Wójcika, czy Gawła, a szczęścia próbował i Leśniak czy w 72 minucie ponownie Wójcik ale to Orzeł był w tym starciu nie tylko groźny ale i skuteczny. Wkrótce na murawie pojawiali się kolejni ofensywni gracze i choćby piłkarski weteran Krzysztof Zając, szybko dał o sobie znać zdobywając po kwadransie pobytu na boisku efektownego gola. Najpierw sprytnie zabrał piłkę Wójcikowi, potem pognał z nią w kierunku Przybysia, grzecznie minął golkipera, wrócił jeszcze by pomęczyć jednego z defensorów i było już 4:0. A wynik, w 84 minucie ustalił kolejny rezerwowy - K.Suder, który znakomicie uniknął ofsajdu i trochę wzorem Zająca, minął golkipera a pojedynek sam na sam zwieńczył golem. Tych okazji miejscowi mieli jeszcze co najmniej kilka. Najlepsze marnowali K.Suder, Gładysz czy Ciślik ale kto o tych okazjach po zakończonym 5:0 meczu będzie pamiętał.

Orłowcy efektownym zwycięstwem uczcili pamięć ŚP. Edwarda Łapy - prezesa klubu. Całkiem udany notują także start tegorocznych rozgrywek. Nie mogą tego powiedzieć o swoim początku sezonu piłkarze Wiarusów: trzy mecze, trzy porażki i aż 11 straconych goli to rezultat pozostawiający wiele do życzenia.

Orzeł Myślenice - Wiarusy Igołomia 5:0 (2:0)
Kyrylov 9, Gładysz 25, Górka 48, Zając 76, K.Suder 84

Orzeł: Świerczyński - Bargieł (46 Górka), Kyrylov (70 Biela), Pnyevskyy (60 Zając), Topa - Wsół (46 Brózda), Gładysz, Moskal, Janecki, Wąsowicz (60 M.Mistarz) - Ciślik (65 K.Suder).

Wiarusy: Przybyś - Machaj, Siwek, J.Chmielek (65 Jędrszczyk), Wójcik - Leśniak (77 Marzec), K.Chmielek (74 Mietła), Grzegórzko, Gaweł, S.Galus (65 Olech) - R.Galus (65 Dobosz).

FOTOGALERIA PIOTR KWIECIEŃ - FUTMAL | FUTBOL-MAŁOPOLSKA