Pech Cekawki w Nowej Wsi, dwa gole samobójcze...

Rezerwy Orła Myślenice nie mogły się w meczu wyjazdowym w Nowej Wsi posiłkować ani zawodnikami, którzy w mniejszym wymiarze graliby w pierwszej drużynie, ani z drużyn juniorskich, które o tej porze rozgrywały swój mecz. Pomimo braków kadrowych, podopieczni trenera Bartłomieja Nawieśniaka mogli wywieźć korzystny rezultat z meczu z Orłem Nowa Wieś.

Tak się jednak nie stało, a Orłowcy mieli w tym spotkaniu sporo pecha. Nie tyle w ofensywie, gdzie marnowali swoje sytuacje, co w obronie, bowiem mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla rywali, a dwa gole były dziełem myśleniczan, którzy byli autorami bramek samobójczych. Autorem jedynego gola dla Orła był Marcel Zlezarczyk. Co więcej w tym meczu w ostatniej chwili uraz wyłączył z gry Arkadiusza Majdę, a nieobecny był Adrian Kiebzak i z konieczności w bramce wystąpił Patryk Jania, nominalny obrońca. To, że grał na nietypowej dla siebie pozycji, to nie tyle ciekawe, co fakt, że obronił w tym meczu rzut karny ;-).

Orzeł Nowa Wieś - Orzeł II Myślenice 3:1
Zlezarczyk

ORZEŁ: Jania - Gorka, Płatek, Sopiak, Zieliński - Żądło, Nosal - Zlezarczyk, Kański, R.Sroka - Knapczyk (30 Górnik)