Niemoc w Wieliczce, Orłowcy nie wykorzystali przewagi!

Orzeł Myślenice przeważał, stwarzał okazje podbramkowe, ale grał bardzo nieskutecznie w starciu z Górnikiem Wieliczka. W końcówce, gdy rywale otrzymali dwie czerwone kartki wydawać się mogło, że Orłowcy w końcu przechylą szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Niestety stało się dokładnie odwrotnie, Górnik wykorzystał błąd myśleniczan i mając swoją jedyną okazję w drugiej połowie zdobył decydującego gola...

Mecz mógł idealnie się rozpocząć, gdy po sprytnie rozegranej akcji z najbliższej odległości strzelał Emil Bałucki i trudno określić jak to się stało, że piłka nie znalazła drogi do bramki. Później bramkarza rywali próbował zaskoczyć Mark Ponomarenko, ale również bez powodzenia. Można wymienić też okazje Mateusza Mistarza, czy Kyryla Kyrylova już w drugiej połowie, gdy golkiperowi Górnika w sukurs szli obrońcy i pomagali zblokować strzały.

Schowany za podwójną gardą Górnik po wspomnianym otrzymaniu czerwonych kartek skupił się już tylko na defensywie, jednak niedoświadczona drużyna Orła nie potrafiła tej przewagi wykorzystać. Skończyło się porażką, gdy po bodaj jedynej kontrze Górnicy wykorzystali błąd w obronie i zdobyli zwycięskiego gola po fantastycznym strzale Jakuba Sikory w okienko. Do końca meczu pozostało zaledwie kilka minut i Orłowcy nie zdołali już doprowadzić chociażby do remisu...

Górnik Wieliczka - Orzeł Myślenice 0:1 (0:0)

ORZEŁ: Obłaza - Żak, Serafin (70 Moskal), Mistarz, K.Górka - Niedźwiedź, Pilch, Ponomarenko (46 Kyrylov), Topa (80 Gromala), Kasperek (60 Pyzio) - Bałucki (70 Depta)