Kijek rozprawił się z Karpatami!

Zawodnicy Orła Myślenice potwierdzili wysoką formę w wyjazdowym meczu z Karpatami Siepraw, wygrywając pewnie 3:0 (2:0) na trudnym terenie. Bohaterem spotkania był Krzysztof Zając, notabene wychowanek Karpat, który nie dość, że zdobył dwa gole, to przy trzecim asystował.

Karpaty wiosną nie mogą przełamać niechlubnej passy i tym bardziej zmotywowani byli do potyczki z Orłem, aby wykaraskać się z dołka. Orłowcy natomiast znając możliwości rywala podeszli do tego spotkania z wyrafinowaniem i koncentracją. Końcowy efekt dla podopiecznych trenerów Kamila Ostrowskiego i Dawida Sudra był zadowalający, choć to efektowne zwycięstwo wcale nie przyszło łatwo.

Najwięcej działo się między 20 a 30 minutą spotkania. Najpierw z fantastycznego podania Pawła Płonki skorzystał Krzysztof Zając, który znalazł się w sytuacji sam na sam, minął bramkarza i wpakował piłkę do przysłowiowego pustaka. Stracony gol podrażnił Karpaty i w przeciągu kilku minut stworzyli dwie świetne okazje, ale w obu przypadkach znakomicie interweniował Karol Obłaza.

Ciosem w zapędy ofensywne Karpat była jednak akcja z 26. minuty kiedy to w polu karnym faulowany był Krzysztof Zając i sam wymierzył sprawiedliwość z jedenastu metrów, podwyższając na 2:0. Do końca pierwszej połowy Orłowcy raczej kontrolowali boiskową sytuację, a wynik przed przerwą nie uległ już zmianie.

W drugiej połowie myśleniczanie nieco spuścili z tonu i momentami inicjatywę przejmowały Karpaty, a paradoks tej sytuacji jest taki, że miejscowi nie stworzyli już groźnej sytuacji pod bramką Karola Obłazy. W momencie gdy przeważał Orzeł przed przerwą gracze Jacka Mroza mieli dwie stuprocentowe okazje, a gdy po przerwie Orzeł nieco oddał inicjatywę, to kontrował na tyle skutecznie, że oddał zdecydowanie więcej strzałów na bramkę Karpat.

Wynik w samej końcówce ustalił Paweł Płonka, który niemal skopiował wyczyn Krzysztofa Zająca z pierwszej bramki, tyle że role tutaj się odwróciły. W roli asystenta wystąpił popularny Kijo, a Płonka minął bramkarza w sytuacji sam na sam i umieścił piłkę w pustej bramce. Orłowcy zainkasowali zatem szósty komplet punktów z rzędu.

Karpaty Siepraw - Orzeł Myślenice 0:3 (0:2)
Zając 21, 26 (k), Płonka

ORZEŁ: Obłaza - Żak, Kasprzyk, Wyroba, Lesiński (66 Dąbrowa) - Pyzio, Płonka, Sałach (75 Sabała) - M.Górka (79 Leśniak), Kasperek, Zając (82 Żądło)