Derbowy pogrom juniorów - Orzeł 7, Skalnik 3!
Aż dziesięć goli padło w niedzielnych gminnych derbach juniorów, w których Orzeł Myślenice rywalizował na wyjeździe ze Skalnikiem Trzemeśnia. Murawa po intensywnych opadach deszczu była bardzo grząska, co spowodowało, że był to typowy mecz walki, jednak od samego początku to Orłowcy nadawali ton tej rywalizacji będąc zdecydowanie lepszą stroną w tym starciu.
Już w 3. minucie wynik zawodów strzałem z rzutu wolnego otworzył Karol Fąfara, a dwie minuty później na 2:0 podwyższył po indywidualnej akcji Dominik Gatlik. Gdy w 15. minucie faulowany w polu karnym był Łukasz Święch, a jedenastkę na bramkę zamienił Bartłomiej Mróz jasnym było, że Orłowcy to spotkanie wygrają i to w wysokich rozmiarach, gdyż już w pierwszym kwadransie zmarnowali kilka stuprocentowych okazji.
Jeszcze przed przerwą Skalnik co prawda zdobył gola, ale odpowiedział na niego Dominik Gatlik i było 4:1. W drugiej połowie po stronie Orłowców zawodziła skuteczność, bo znakomite okazje na potęgę marnowali Dominik Mika, Radosław Tanaś czy Łukasz Święch. Każdy z nich powinien zakończyć ten mecz z bramką na swoim koncie, jednak fatalnie pudłowali.
Więcej zimnej krwi miał za to Dominik Gatlik, który skompletował hat-tricka, ale bramek mógł mieć w tym spotkaniu o kilka więcej. Listę strzelców uzupełnił Maciej Rabka z rzutu karnego wywalczonego przez Dominika Gatlika, a w doliczonym już czasie swojego pierwszego gola w barwach Orła zdobył Sebastian Żelazny, wykorzystując przytomne podanie Dominika Miki. Skalnik kilka razy groźnie kontrował i zdobył jeszcze daw gole, ale były one efektem indywidualnych błędów w szeregach defensywnych Orła.
Skalnik Trzemeśnia - Orzeł Myślenice 3:7 (1:4)
Fąfara, Gatlik 3, Mróz (k), Rabka (k), Żelazny
ORZEŁ: Majda - Tomal, Rabka, Fąfara, Nowak - Gatlik, Świerczyński, Mika, Mróz, Tanaś (65 Żelazny) - Święch (60 Bugajski)
Komentarze