Charakterny Orzeł wywalczył wygraną z Górnikiem Wieliczka!

Ten mecz nie zaczął się najlepiej dla drużyny Orła Myślenice, bowiem to Górnik Wieliczka wyszedł na prowadzenie po rzucie karnym Kamila Kurzawińskiego. Jednak jeszcze przed przerwą wyrównał Marcin Sałach po zespołowej akcji, a wynik na 2:1 ustalił w drugiej połowie Adrian Kasprzyk po skutecznym strzale głową!

Orłowcy zmazali tym samym plamę po inauguracyjnej porażce z Jordanem i udanie zaprezentowali się w pierwszym meczu na własnym stadionie. Pierwszy gol tych zawodów padł w 16. minucie, kiedy to sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką w obrębie szesnastki. Skutecznie na bramkę zamienił go Kamil Kurzawiński.

Stracony gol podziałał jak płachta na byka na myśleniczan i choć w pierwszym fragmencie na boisku zrobiło się dość nerwowo, to z biegiem czasu zaczęli stwarzać kolejne dogodne sytuacje. Pierwszą miał Jakub Burtan, który chybił z ostrego kąta, a za chwilę Emil Bałucki z Sebastianem Oleskiem nieco sobie przeszkodzili i piłka trafiła w boczną siatkę.

W 27. minucie Tomasz Marchiński uruchomił Kamila Czajkowskiego na lewej stronie, ten mocno dośrodkował, a formalności dopełnił Marcin Sałach, trafiając z bliska do siatki. Do przerwy na nowej tablicy wyników stadionu Orła widniał więc remis, który utrzymał się tylko chwile po przerwie. Być może kluczowa dla losów meczu była 47. minuta, gdy w przeciągu kilkudziesięciu sekund Piotr Pietrzyk z Górnika otrzymał dwie żółte kartki i wyleciał z boiska, bo już dziesięć minut później było 2:1.

Kamil Topa dośrodkował na głowę Adriana Kasprzyka, a ten przytomnie ulokował piłkę w siatce. Chwilę później sytuację sam na sam z bramkarzem miał Sebastian Olesek, ale strzelił obok bramki. Orłowcy powinni zdobyć jeszcze przynajmniej jednego gola, bo dwie dogodne okazje miał Kyryl Kyrylov, a jedną Mark Ponomarenko. Brak skuteczności spowodował, że w końcówce było nerwowo, bo najpierw Maciej Kłys w stuprocentowej sytuacji nieudanie lobował, a już w doliczonym czasie gry Górnik miał piłkę meczową, ale strzał głową jednego z rywali już na linii bramkowej zatrzymał Adrian Kasprzyk.

Orzeł Myślenice - Górnik Wieliczka 2:1 (1:1)
Sałach 27, Kasprzyk 57 - Kurzawiński 16 (k)

ORZEŁ: Obłaza - Żak, Mistarz, Kasprzyk, Burtan - Marchiński (46 Ponomarenko), Sałach (66 Depta), Czajkowski (46 Moskal), Topa (81 Gromala), Olesek (68 Kyrylov) - Bałucki