Olimpico Malbork
Olimpico Malbork Gospodarze
2 : 0
1 2P 0
1 1P 0
Canicuła Bytów
Canicuła Bytów Goście

Bramki

Olimpico Malbork
Olimpico Malbork
Malbork
80'
Canicuła Bytów
Canicuła Bytów

Kary

Brak kar

Relacja z meczu

Autor:

Jerzy Wnuk

Utworzono:

30.12.2014

W niedziele 19 października o godzinie 14.00 Leier Olimpico Malbork podejmowało drużynę Canicuła Bytów, która w tych rozgrywkach nie przegrało meczu a plasowało się na trzecim miejscu rozgrywek. Z tym rywalem już kilka razy się spotkaliśmy w tamtym sezonie oba mecze ligowe były korzystne dla Malborżanek wygrywając 3-0 i 4-1, jest pewna różnica, iż pozmieniały się składy w tych drużynach i Bytowianki są silniejsze w tym sezonie. Mecz zaczął się zgodnie z planem a głównym arbitrem spotkania był Łukasz Pawłowski. Przez dwadzieścia minut nasze zawodniczki dzielnie się broniły przed atakami Bytowa gdyż dwie szybkie zawodniczki nękały obronę ,ale bardzo dobra współpraca zawodniczek z linii obronnej i pomocy dały nam czyste konto bramkowe. Pierwszy celny strzał na bramkę oddaliśmy w 20 minucie strzelała Karolina Głowińska i to był sygnał do większych ataków za tym poszła piękna akcja z Karoliną Pawlikowską nie celnym strzałem następna akcja z prawej strony Aleksandry Laskowskiej. Przeciwniczki również atakowały i mecz stał się wyrównany, ale w 40 minucie przy zamieszaniu w polu bramkowym odnajduje się Karolina Głowińska i po ominięciu obrony i bramkarki strzela bramkę do szatni na 1-0.

Druga połowa już nie była taka groźna jak pierwsza, bo tempo u przeciwniczek opadło, ale nasze miały chęć do walki i zdobywać bramki i stało się to w 65 minucie po akcji Kornelia Cisewska prowadzi piłkę po lewej stronie dogrywa do Olivi Wróbel a ta strzela na 2-0 dla drużyny z Malborka. Mecz ciekawy z jednej i drugiej strony pełno w nim walki akcji z dwóch stron warto było czekać na takie widowisko. Dziękuje dziewczętom za ich wysiłek rodzicom za wytrwałość a sponsorom za ich wkład. Następne spotkanie odbędzie się 2 listopada w Malborku na stadionie głównym ul Toruńska z AP Lechia Gdańsk, która zajmuje 4 miejsce trzy punkty do naszego miejsca a przez dwa tygodnie po raz drugi osiągamy fotel lidera.

Skład:

Klaudia Białowąs, Karolina Głowińska, Paulina Lewandowska, Martyna Gardyjasz, Agata Jasińska, Karolina Urbanowicz, Ewelina Pazio, Marcela Sadowska, Weronika Niezgoda, Olivia Wróbel, Karolina Pawlikowska, Aleksandra Laskowska, Kornelia Cisewska, Izabela Betcher, Anna Siemińska.

Autor:

Rafał Łuczak

Utworzono:

29.12.2014

W 5 kolejce Pomorskiej III ligi kobiet nasz zespół na głównym boisku odniósł pierwsząporażkę w sezonie ulegając w Malborku Olimpico. Zabrakło nam większego zaangażowania w grze i skuteczności.

Od początku meczu gra była dość wyrównana. W 10 min mieliśmy pierwszą okazję strzelecką. Aneta Skoniecka przedarła się z lewej strony w pole karne gospodyń, ale jej strzał przeleciał nad poprzeczką. W 15 min powinno być 1:0 dla nas niestety Justyna Siwik w sytuacji sam na sam z bramkarką Olimpico zachowała się jak nowicjusz. Jeszcze w 25 min szansę na bramkę miała Aneta Skoniecka, ale skończyło się na podaniu do bramkarza. Potem do głosu doszła drużyna gospodarzy. Po jednym z rzutów różnych strzał głową Karoliny Głowińskiej bardzo dobrze wybroniła Monika Łoś. W 30 min do piłki zagranej za linię naszej obrony doszła Karolina Głowińska nasz bramkarka wyszła na 16 metr. Napastniczka Olimpico minęła naszą bramkarkę, ale był zbyt "ostry kąt" by mogła umieścić piłkę w siatce naszej bramki. W 40 min po serii błędów naszej drużyny w zamieszaniu pod naszą bramką piłka po strzale Karoliny Głowińskiej wturlała się do naszej bramki. W drugiej połowie przebieg gry nie zmienił się choć więcej z gry miały gospodynie, które opanowały środek boiska. W 50 min kolejną szansę na zdobycie gola miała Karolina Głowińska, która minęła już naszą bramkarkę, ale nasze zawodniczki wybiły piłkę z bramki. W 55 min Justyna Siwik ograła w polu karnym dwie rywalki, ale jej strzał czy też podanie minęło słupek, a zamykająca akcję Aneta Skoniecka choć zabrakło jej parę centymetrów by wbić piłkę do pustej bramki nie miała szans do tego dojść. W 60 min strzał Anety Skonieckiej z 14 m obroniła bramkarka Olimpico, która potem dwukrotnie wyjściami za pole karne ratowała swój zespół od utraty bramki. W 65 po stracie w środku pola i odpuszczeniu tam przejęcia piłki podanie na skrzydło otrzymała szybka Olivia Wróbel, która po minięciu naszej obrączyni nie dała szans Monice Łoś podwyższając wynik na 2:0. Końcówka meczu to nasza optyczna przewaga. W 75 min skrzydłem ruszyła Karolina Rużyła i znaleźliśmy się w sytuacji 3 na 1 jednak nasza zawodniczka nie potrafiła dokładnie dograć piłki w pole karne.

- Slaby mecz w naszym wykonaniu. Zupełnie odpuściliśmy środek pola. Kolejny mecz, w którym stwarzamy więcej klarownych sytuacji do zdobycia bramki inie potrafimy tego wykorzystać. Na chwilę obecną brak nam skutecznego napastnika i defensywnego pomocnika, który powalczy w środku pola w odbiorze piłki.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości