Resovia II Rzeszów - JKS Jarosław

Resovia od początku meczu pokazała, że zależy jej na zwycięstwie. Mocno ruszyli na nasz zespół, by zdobyć pierwszą bramkę i ustawić sobie grę. Sędzia odrazu pokazuje, że nie będzie tolerował niebezpiecznych zagrań i już w 3 minucie kara naszego kapitana Maksymiliana Szakiela żółtą kartką. Nacisk Resovii wytrwaliśmy tylko do 10 minuty, krótkie rozegranie rzutu rożnego, idealne dośrodkowanie Brzozowskiego na głowę nie pilnowanego Obłozy a ten nie myli się z 5 metrów pokonując bezradnego w tej sytuacji Rafała Strączka. "Pasiaki" po zdobytej bramce nieco uspokoili grę, nie stwarzając większych zagrożeń przy naszej bramce, lecz grając bardziej na posiadanie piłki. W pierwszej połowie nasz zespół wyglądał fatalnie, nic nie wychodziło, proste podania kończyły się stratą. Ewidentnie na drugą część spotkania trzeba było coś zmienić.

Przerwa. Trener Jacek Mikłasz dokonuje dwóch zmian: Sebastian Sobolewski za Adriana Brodowicza oraz Janusz Juźwikowski za Jakuba Pysiaka. Z kolei w szeregach Resovii również dwie zmiany: Reprezentant Polski Patryk Andreasik za Dawida Barana oraz Aleksy Skoczylas za Macieja Brzozowskiego.

Druga połowa już całkiem inna od wcześniejszej. Wyprowadzamy groźne kontrataki. W 50 minucie Kamil Bała chciał zagrać do nie pilnowanego po drugiej stronie Jakuba Bąka lecz to podanie dobrze przeczytał inny reprezentant Polski Resovii Patryk Barszcz. Sporo zamieszania wprowadził wchodzący Andreasik, który łatwo mijał naszych zawodników i w jednej z sytuacji pozostało mu tylko strzelenie na bramkę, ale w ostatniej chwili na ratunek przybył Hubert Ozimek blokując uderzenie. Za chwilę sytuacja dla naszego zespołu Kamil Bała otrzymuje podanie na wolne pole, wszedł w drybling z Przepłatą co uniemożliwiło mu na soczyste uderzenie w dogodnej sytuacji. Broni Barszcz. 68 minuta Kuba Chruściel przewraca się w polu karnym Resovii, ale sędzia nie dopatruje się tutaj faulu, a raczej tak zwane zagranie aktorskie Kuby, za co otrzymuje żółty kartonik. W 72 minucie najlepsza sytuacja JKS-u! Jakub Bąk otrzymuje podanie w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem dogrywa jeszcze do Kamila Bały a ten w nieprawdopodobnej sytuacji nie trafia...w ostatniej chwili dogonił go jeszcze Maciej Słoma, lekko wybijając go z rytmu. Ale jak takich sytuacji się nie wykorzystuje to ciężko chociaż zremisować spotkanie. Za 4 minuty Jakub Chruściel za faul w okolicach pola karnego otrzymuje drugą żółtą kartkę ostatecznie czerwoną i schodzi z boiska przed czasem. Do piłki ułożonej na 18 metrze podchodzi Andreasik uderza bardzo dobrze, ale jeszcze lepiej zachowuje się Rafał Strączek parując piłkę na rzut rożny, wspaniała interwencja! Wynik spotkania już się do końca nie zmienił. Przegrywamy po raz pierwszy w tym sezonie, szkoda bo remis byłby sprawiedliwym wynikiem. Na plus jedynie zmiany, Sobolewski, Juźwikowski, Kość sporo namieszali i gra wyglądała dużo lepiej.