Polonia Andrzejów - Andrespolia Wiśniowa Góra


Polonia Andrzejów
Polonia Andrzejów Gospodarze
1 : 0
0 2P 0
1 1P 0
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra Goście

Bramki

Polonia Andrzejów
Polonia Andrzejów
Andrzejów ul. Rokicińska 450
90'
Widzów: 300
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra

Kary

Polonia Andrzejów
Polonia Andrzejów
90'
Kamil Muszyński dyskusje z sędzią
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra
61'

Skład wyjściowy

Polonia Andrzejów
Polonia Andrzejów
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra


Skład rezerwowy

Polonia Andrzejów
Polonia Andrzejów
Brak dodanych rezerwowych
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra

Sztab szkoleniowy

Polonia Andrzejów
Polonia Andrzejów
Brak zawodników
Andrespolia Wiśniowa Góra
Andrespolia Wiśniowa Góra
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

mak

Utworzono:

05.05.2015

Pierwsze ostrzeżenie Andrespolia otrzymała już w 5 minucie gdy po szybkiej akcji prawą stroną boiska Sadowski dośrodkował na pole karne a „piękny” strzał szczupakiem oddał Franoszek. Kulpa popisał się niesamowitym refleksem wybijając piłkę na rzut rożny. Rzut rożny to kopia sytuacji z przed momentu. Dośrodkowanie na pole karne i niepilnowany Franoszek z tego samego miejsca wbija głową piłkę do siatki Andrespolii. Polonia prowadzi 1:0. To duża niespodzianka jak na mecz lidera z ostatnim zespołem ligi. Ale na razie nikt nie przypuszcza, że takim wynikiem może zakończyć się to spotkanie.

Andrespolia weszła w ten mecz źle. Podobnie było tydzień temu w spotkaniu z Włókniarzem Konstantynów ale tam w miarę szybko zdobyła wyrównującą bramkę. Co prawda w 7 minucie groźnie z wolnego uderzył Kurzawa a Jarociński z problemami skierował piłkę za linię końcową ale potem już nic się nie działo. Zeaspół z wisniowej atakował schematycznie a Polonia nastawiła się na obronę próbując kontratakować.

W 23 minucie w piłkę na własnym polu karnym nie trafił Milczarek i przejęli ją poloniści. Na szczęście ich strzał obronił Kulpa. Chwile później Kamil się rehabilituje wybijając głową piłkę zmierzająca do pustej bramki Andrespolii.

W 30 minucie kolejna groźna kontra Polonii. Tym razem piłkę między sobą rozgrywają Franoszek i Biernacki ale ten ostatnio zamiast szarżować na bramkę jeszcze odgrywa piłkę do Franoszka i akcja traci na impecie.

W 42 minucie nieoczekiwanie w sytuacji sam na sam z bramkarzem Polonii znalazł się Niżnikowski i zamiast od razu uderzać na bramkę gdyż na plecach „siedziało” mu trzech piłkarzy w czerwonych strojach próbował podejść jeszcze bardziej do bramki co skończyło się wybiciem piłki na rzut różny.

W 43 i 44 minucie serca kibiców zabiły mocniej po akcjach Gumela i Mikołajczyka, ale w końcowych ich fazach brakło zdeterminowania i dynamiki. Polonia – Andrespolia, do przerwy 1:0.

Po zmianie stron goście przejęli inicjatywę i większość czasu spędzali na połowie gospodarzy. Ale w pierwszym kwadransie drugiej połowy godnym odnotowania było wysokie paraboliczne uderzenie jednego z piłkarzy Andrespolii na bramkę Polonii. Spadająca piłka zaskoczyła Jarocińskiego który wypuścił ją z rąk ale nie było przy nim nikogo z przyjezdnych aby wepchnąć ją do siatki. W 68 minucie stojący tyłem do bramki Kurzawa próbuje „główką” zaskoczyć golkipera gospodarzy ale ten jest dobrze ustawiony. Poza tym nic się nie dzieje a akcje Andrespolii rozbijają się o dobrze zorganizowaną obronę Polonii. Widząc to poloniści zaczynają sobie poczynać coraz śmielej. W 71 minucie mogło być już 2:0. Franoszek po szybkiej akcji wychodzi na czystą pozycję ale jego strzał broni Kulpa. Pomimo asysty obrońcy udaje mu się dojść po raz drugi do piłki ale tym razem jego strzał mija o pół metra spojenie słupka i poprzeczki.

Andrespolia próbowała odpowiedzieć uderzeniem z wolnego Witka Kurzawy ale jego strzał pod poprzeczkę wypiąstkował na róg Jarociński i główką Kępki w 91 minucie. Na kilka sekund przed końcem w idealnej pozycji po szybkim rajdzie znalazł się napastnik Polonii Muszyński. Jednak będąc sam na sam z Kulpą fatalnie przestrzelił obok lewego słupka.

Walczący o utrzymanie zespół Polonii zdobył cenne trzy punkty a dążąca do awansu Andrespolia straciła je. Zmalała do czterech punktów jej przewaga nad Stalą i do siedmiu nad Orłem i Włókniarzem co powoduje, że sprawa pierwszego miejsca jest nadal otwarta.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości