Widzew Łódź
Widzew Łódź Gospodarze
8 : 0
8 2P 0
0 1P 0
Włókniarz Łódź
Włókniarz Łódź Goście

Bramki

Widzew Łódź
Widzew Łódź
16'
Nieznany zawodnik
21'
Nieznany zawodnik
34'
Nieznany zawodnik
35'
Nieznany zawodnik
42'
Nieznany zawodnik
45'
Nieznany zawodnik
58'
Nieznany zawodnik
59'
Nieznany zawodnik
60'
Widzów:
Włókniarz Łódź
Włókniarz Łódź

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Widzew Łódź
Widzew Łódź
Brak danych
Włókniarz Łódź
Włókniarz Łódź


Skład rezerwowy

Widzew Łódź
Widzew Łódź
Brak dodanych rezerwowych
Włókniarz Łódź
Włókniarz Łódź

Sztab szkoleniowy

Widzew Łódź
Widzew Łódź
Brak zawodników
Włókniarz Łódź
Włókniarz Łódź
Imię i nazwisko
Zając Jacek Drugi trener
Przemysław Markiewicz Kierownik drużyny
Michał Lewandowski Trener

Relacja z meczu

Autor:

Przemysław Markiewicz

Utworzono:

02.05.2015

Na tym meczu niestety z powodu obowiązków zawodowych nie mogłem być osobiście, ale od czego mamy innych wiernych fanów naszej drużyny. Na podstawie Ich opowieści postanowiłem napisać kilka zdań o tym meczu.

Przegraliśmy 0:8, przez większość spotkania będąc jednak słabszą drużyną. Przez pierwsze 15-20 minut rywalizowaliśmy z gospodarzami jak równy z równym. Nawet w pierwszej minucie mieliśmy sytuacją bramkową, w zamieszaniu pod bramką gospodarzy nikt przez chwilę nie wiedział gdzie jest piłka, niestety pierwszy wypatrzył ją bramkarz i było po okazji. Im dalej w mecz, tym większa uwidaczniała się przewaga gospodarzy, którzy lepiej dzielili się piłką, potrafili zagrać długim podaniem czy wyjść na pozycję. My walczyliśmy dopóki starczyło naszym piłkarzom sił i ambicji. Pierwsze dwie bramki jednak podłamały Włókniarza, i do końca pierwszej połowy meczu głównie się broniliśmy.

Druga połowa meczu to już praktycznie tylko egzekucja, od samego początku gospodarze dokładali kolejne gole, grając znacznie lepiej jako drużyna. My mieliśmy jedną sytuację, ale Kuba Markiewicz nieco zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i w końcu obrońca zablokował uderzenie.

Do tej pory na wiosnę w każdej kolejce uzyskiwaliśmy lepszy wynik z tymi samymi rywalami niż jesienią. W tym meczu powtórzyliśmy dokładnie ten sam rezultat co jesienią. Szkoda że nie udało się podtrzymać tej passy. Była szansa na niższą porażkę, ale w drugiej części meczu /ponieważ mamy liczną kadrę/ trener więcej dał pograć naszym rezerwowym.

P.S. Poproszono mnie o napisanie kliku zdań o sędziowaniu w tym meczu. Sędzia był podobno mocno stronniczy, widział faule naszych zawodników, puszczał grę gdy faulowali gospodarze. Miał uwagi do rodziców naszych chłopców, którzy byli na meczu, że niby przeszkadzają mu prowadzić mecz swoją obecnością przy boisku, a nie przeszkadzali sędziemu fani gospodarzy. Uciszał naszego trenera, który podpowiadał swojemu zespołowi, do cholery to nie szachy, gdzie żeby cały mecz przesiedzieć w milczeniu. Sędziowanie piłki nożnej generalnie na świecie stanowi problem, w Polsce nawet większy, także pewne błędy można zrozumieć, ale nie jawną stronniczość. Oby ten sędzia już naszej drużynie nie gwizdał więcej... chyba że ... kiedyś u nas ... hehe

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości