U19: Orzeł postawił się Garbarni, gol w samej końcówce...

Garbarnia Kraków była jednym z faworytów do awansu do Makroregionalnej Ligi Juniorów, która wyłoni jeden zespół spośród czterech województw do awansu na szczebel centralny. W ostatniej jesiennej kolejce na drodze "Brązowych" stanęli zawodnicy Orła Myślenice, będący beniaminkiem tegorocznych rozgrywek najwyższego szczebla w Małopolsce. Podopieczni trenera Marka Pajki długo stawiali opór faworyzowanym rywalom, a o końcowym wyniku zdecydowała bramka stracona w 85. minucie spotkania. Ostatecznie Małopolskę w Makroregionie reprezentować będą Podhale Nowy Targ i Beskid Andrychów, a Garbarnia zajmuje po jesieni trzecią pozycję w lidze.

FOTORELACJA Z MECZU - Bartek Ziółkowski FOTO

Jednym z bohaterów tego meczu był z pewnością Kacper Kozaczyk, który dwoił się i troił między słupkami strzeżonej przez siebie bramki. Nawet w przy bramce straconej przez Orła, dopiero dobitka po interwencji golkipera dała zwycięskiego gola graczom Garbarni. Wcześniej przynajmniej kilka razy udanie interweniował, ratując swój zespół.

Podopieczni trenera Marka Pajki choć w tym meczu skupieni byli głównie na defensywie, to i mieli swoje akcje zaczepne. Dwa razy po stałych fragmentach gry niewiele brakowało, by Orłowcy głową trafiali do siatki, a najlepszą okazję miał Jakub Opryszek, który po klepce z Volodymyrem Khudyiem znalazł się już sam na sam z bramkarzem, ale niestety futbolówka została mu pod nogą i nie zdołał oddać precyzyjnego strzału. Dwa razy z rzutów wolnych niecelnie strzelał ponadto Michał Mirochna.

Juniorzy Orła Myślenice kończą rundę jesienną w strefie spadkowej Małopolskiej Ligi Juniorów, ale kilka meczów pokazało, że w tak mocnej lidze naprawdę niewiele brakuje do zdobyczy punktowych i z pewnością wiosną powalczą o lepsze rezultaty.

- Na pewno runda jesienna mogła być w naszym wykonaniu lepsza, czasem zabrakło doświadczenia lub ogrania w starciu z tak renomowanymi drużynami jak Sandecja, Podhale, Termalica, Hutnik, czy Garbarnia. Choć punktów powinniśmy szukać w starciach z teoretycznie "słabszymi" drużynami, to muszę przyznać, że różnice w tej lidze są naprawdę niewielkie i detale decydowały o traconych przez nas punktach. Moglibyśmy być w innych nastrojach, gdyby wygrać zremisowane mecze z Górnikiem, czy Limanovią - w tych spotkaniach przeważaliśmy. Podobnie w Grybowie, gdzie zmarnowaliśmy rzut karny na 2:2. Sam fakt, że trzy punkty zdobyliśmy z drużyną Beskidu Andrychów, która wywalczyła awans do Ligi Makroregionalnej pokazuje, że stać nas na rywalizację jak równy z równym z każdą drużyną w tej lidze. Inna sprawa, że nasza drużyna seniorów od lat jest oparta na wychowankach i niemal we wszystkich meczach pierwszej drużyny grali Krzysztof Górka, Bartek Gromala, Kuba Moskal, a często seniorów wspierali Błażej Braś, Michał Mirochna, Kacper Irzyk, Kuba Opryszek, Karol Łabędzki, czy nawet Kuba Fąfara z juniorów młodszych, który zaliczył bramkowy debiut w rozgrywkach pucharowych. To główny cel klubu i niejednokrotnie ich brak uzupełniali zawodnicy z juniorów młodszych, którzy dawali radę. To na pewno dla wszystkich zawodników nieocenione doświadczenie, że możemy rywalizować na tym szczeblu rozgrywek z najlepszymi drużynami z województwa, a drużyna szybko się uczy i naszym celem na zimowe przygotowania oraz rundę wiosenną będzie walka o utrzymanie dla Orła Małopolskiej Ligi Juniorów - mówi Marek Pajka, trener juniorów starszych Orła Myślenice.

Orzeł Myślenice - Garbarnia Kraków 0:1 (0:0)
Nieckula 85

ORZEŁ: Kozaczyk - Łabędzki, Irzyk, Opryszek - Fąfara (81 Płatek), Mirochna, Szczurek, Kruczek - Braś (46 Skoczylas), Khudyi, Dziadkowiec (68 Pitak)

Zawodników, którzy w przerwie zimowej chcą spróbować swoich sił w zespołach juniorskich Orła Myślenice zapraszamy do kontaktu z trenerem Markiem Pajką - 501252618 (roczniki 2006, 2005, 2004, 2003)