Remisowo i z niedosytem w sparingu z Tymbarkiem

Zdecydowanie więcej sytuacji, przewaga w posiadaniu piłki niemal przez całe spotkanie nie wystarczyły do zwycięstwa z IV-ligowym Tymbarkiem, którego dwie skuteczne kontry spowodowały, że Orzeł Myślenice dwukrotnie musiał gonić wynik i ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2 (1:1).

Trenerzy Kamil Ostrowski i Dawid Suder wciąż nie mają do dyspozycji kilku podstawowych graczy, którzy leczą urazy, a próba różnych wariantów w ustawieniu przekłada się momentami na obraz gry drużyny Orła Myślenice. To jednak żadne wytłumaczenie patrząc na ilość zmarnowanych sytuacji podbramkowych przez Orłowców, którzy powinni bez większych problemów wygrać ten mecz.

Tymbark wyszedł na prowadzenie po szybkiej kontrze w 25. minucie spotkania. Kilka minut później Michał Górka uruchomił prostopadłym podaniem Mateusza Sabałę, a ten pewnie trafił do siatki w sytuacji sam na sam. Na początku drugiej połowy po dograniu z lewej strony zamykający akcję gracz Tymbarku pokonał Davlata Kurmazenkę i było 2:1. W końcówce rywale zostali zamknięci przez Orła na własnej połowie, ale myśleniczanom brakowało wyrafinowania w wykorzystaniu nadarzających się okazji. Ostatecznie jednak do remisu doprowadził Mariusz Kasperek po dograniu Michała Górki, który odnotował w tym spotkaniu dwie asysty.

Orzeł Myślenice - KS Tymbark 2:2 (1:1)
M.Sabała, Kasperek

ORZEŁ: Pajka (Kurmazenko) - Serafin (Bodzioch), Mistarz, Zawodnik testowany, Topa (Bartosz), Wyroba, T.Sabała (Zawodnik testowany), Płonka, M.Sabała - Pyzio (Kasperek), Zawodnik testowany (M.Górka)