Remis w VI noworocznych derbach Myślenic

Tradycja została podtrzymana. Orzeł Myślenice w Nowy Rok zmierzył się na boisku ze sztuczną nawierzchnią na Zarabiu z Dalinem Myślenice, który w pierwszej połowie desygnował mocny skład złożony ze swoich wychowanków grających obecnie w okolicznych klubach, natomiast po przerwie na murawie zameldowali się oldboje, święcący największe sukcesy w historii klubu w latach '90.

Spotkanie oczywiście tradycyjnie otworzył burmistrz Miasta i Gminy Myślenice pan Maciej Ostrowski wraz z przedstawicielami Urzędu Miasta i samorządów terytorialnych. Przed pierwszym gwizdkiem odbyła się także minuta ciszy ku pamięci Stanisława Cichonia, który zmarł nagle miesiąc temu, a we wcześniejszych pięciu edycjach meczów noworocznych pełnił rolę spikera. 

Pierwszego gola roku 2015 strzelił Michał Górecki po podaniu swojego brata bliźniaka Jakuba, wyprowadzając Dalin na prowadzenie. Obecnie obaj bracia grają w III-ligowej Garbarni. W barwach Dalinu w pierwszej połowie występowali ponadto między innymi znany z I-ligowych boisk Dawid Kałat, a także Tomasz Pilch, Emil Bałucki, czy Wojciech Cygal.

Do remisu w 22. minucie doprowadził Rafał Kański po świetnym prostopadłym podaniu Dariusza Ślusarza, a w międzyczasie szansę dla Dalinu miał wspomniany Dawid Kałat, jednak jego strzał obronił Marek Pajka, podobnie jak próbę Emila Bałuckiego. Ta sztuka nie udała się mu za to w ostatnich sekundach pierwszej połowy, gdy znów Jakub Górecki dograł do swojego brata Michała, a ten mimo interwencji bramkarza trafił do siatki i wyprowadził Dalin na prowadzenie.

Przed przerwą swoją szansę po stronie Orła miał Mateusz Mistarz, jednak nie trafił w bramkę, a po podaniu Grzegorza Bałuckiego bliski strzelenia bramki był Dominik Górka. Sam na sam z bramkarzem Dalinu znalazł się jeszcze przed przerwą Mateusz Pajka, jednak sędzia dopatrzył się spalonego.

W drugiej odsłonie Orzeł zdecydowanie przeważał na tle oldbojów Dalinu Myślenice, jednak olbrzymi szacunek należy się zawodnikom tego klubu za zacięcie i ambitną walkę. Do remisu szybko mógł doprowadzić Rafał Kański, ale najpierw niecelnie główkował, a następnie jego strzał kapitalnie wybronił Janusz Kozieł. Okazję do remisu zmarnował także Mateusz Mistarz, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam. 

Kontry oldbojów Dalinu bywały groźne, raz tuż nad poprzeczką strzelał Grzegorz Wyroba, a następnie niepotrzebnie przyjmował w polu karnym, mogąc skierować piłkę do bramki. Orłowcy w końcu wyrównali gdy po dośrodkowaniu z kornera Mateusz Mistarz zgrał piłkę na piąty metr, a Adrian Kasprzyk pięknym wolejem umieścił ją w bramce.

W ostatnich minutach po przebojowej akcji sam na sam z bramkarzem znalazł się Kamil Ostrowski i huknął z całych sił, jednak piłka ostemplowała poprzeczkę. W odpowiedzi piłkę meczową miał Sławomir Mistarz, który znalazł się sam na sam z Markiem Pajką, ale to golkiper Orła wyszedł z tej sytuacji zwycięsko, ratując swój zespół przed porażką.

Dalin Myślenice - Orzeł Myślenice 2:2 (2:1)
Michał Górecki 14, 39 - Rafał Kański 22, Adrian Kasprzyk 57

Orzeł: Marek Pajka - Dominik Górka, Kamil Ostrowski, Adrian Kasprzyk, Kamil Lesiński - Marcin Parszywka, Bartłomiej Łętocha, Dariusz Ślusarz, Grzegorz Bałucki - Mateusz Mistarz, Rafał Kański oraz Krzysztof Żak, Mateusz Pajka, Dawid Suder, Patryk Jamrozik, Łukasz Mikołajczyk, Przemysław Leśniak, Michał Lech, Piotr Łętocha, Michał Cichoń