Orzeł zakończył udaną rundę w V lidze!

Na koniec sezonu ligowego Orzeł Myślenice mierzył się u siebie z Błękitnymi Bodzanów. Spotkanie zakończyło się wygraną rywali i szkoda, że pomimo przewagi nie udało się tego meczu wygrać, bowiem dałoby to Orłowcom czwarte miejsce na finiszu kampanii rozgrywkowej 2020/21. Patrząc na sytuację w jakiej Orzeł był na półmetku rozgrywek trzeba jasno określić, że odmłodzona ekipa daje radę i wierzymy mocno, że w kolejnym sezonie będzie mierzyć w czub tabeli.

Mecz z Błękitnymi nie najlepiej się rozpoczął, bo już w trzeciej minucie w sytuacji sam na sam efektowną podcinką popisał się Piszczek, a piłka po drodze odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. Prowadzenie satysfakcjonowało rywali i zostali zepchnięci do defensywy, jednak myśleniczanie długo nie zdołali przełamać strzeleckiego impasu.

Dobre okazje mieli Marcin Sałach, Emil Bałucki, czy Artur Mistarz jeszcze w pierwszej połowie, ale zabrakło celności. Na domiar złego już w ostatniej minucie pierwszej połowy po rzucie rożnym gola zdobył Urbaniec i było 0:2. W drugiej połowie Orzeł ruszył do odrabiania strat i najpierw strzał Emila Bałuckiego w słupek z bliska dobił Marcin Sałach. Po zdobyciu kontaktowej bramki myśleniczanie wciąż przeważali, a najbliżej wyrównania był Emil Bałucki, który po dośrodkowaniu z lewego sektora w stuprocentowej sytuacji trafił w bramkarza. Orzeł zdobył nawet gola, gdy Mateusz Mistarz zgrał do Sebastiana Oleska, a ten minął bramkarza i trafił do siatki. Niestety sędzia gola nie uznał dopatrując się spalonego.

Orzeł skończył więc sezon na szóstej pozycji, ale jakby brać pod uwagę tylko wiosenne wyniki, to podopieczni trenera Kamila Ostrowskiego zajęliby czwarte miejsce za Wiślanką, Rabą i Radziszowianką.

Orzeł Myślenice - Błękitni Bodzanów 1:2 (0:2)
Sałach 60 - Piszczek 2, Urbaniec 45+2

ORZEŁ: Obłaza - Mistarz, Kasprzyk, Burtan - Topa (46 Olesek), Depta (46 Pilch), Sałach (75 Moskal), Czajkowski (60 Gromala), Kyrylov (46 Górka) - Bałucki, A.Mistarz