Orzeł Myślenice zakończył rundę w środku stawki
Ósme miejsce na pewno nie jest zadowalające patrząc na potencjał drużyny Orła Myślenice, ale młody zespół z Dolnego Przedmieścia oparty na wychowankach własnej szkółki zbiera kolejne cenne doświadczenia. Pozostało tylko czekać, aż przełożą się one na wyniki osiągane przez pierwszą drużynę!
W rundzie jesiennej sezonu 2020/21 zespół Orła Myślenice prowadzony przez duet trenerski Kamil Ostrowski - Dawid Suder uplasował się w połowie ligowej stawki, ale były mecze, w których zabrakło koncentracji w końcówce i dorobek punktowy mógł być znacznie lepszy, co przełożyłoby się też na pozycję w tabeli.
Już na początku sezonu Orłowcy mierzyli się z Rabą Dobczyce - późniejszym mistrzem jesieni - i przegrali 0:1, tracąc bramkę z karnego w 90. minucie. Podobnie było w starciach ze Złomeksem Branice i Tempem Rzeszotary, gdzie Orzeł stracił bramkę już w doliczonym czasie gry, mając wynik 2:1. Wreszcie na koniec rundy blisko było remisu z Wiślanką Grabie, ale bramki w 90. minucie i doliczonym czasie dały trzy punkty rywalom. Wcześniej największą porażką była przegrana z Górnikiem Wieliczka 0:1, choć rywale grali w osłabieniu. Nie trudno więc z przymrużeniem oka policzyć, że gdyby mecze kończyły się w 85. minucie, to Orzeł miałby o siedem punktów więcej w wymienionych spotkaniach. Gra się jednak do końca!
Taka gra opłaciła się w starciach z Błękitnymi Bodzanów i Gdovią Gdów, kiedy to Orzeł odrabiał skutecznie straty i osiągnął kolejno wygraną 3:2 i remis 1:1. Najlepiej myśleniczanie wypadli jednak w meczach z Jordanem Zakliczyn u siebie oraz na wyjazdach z Dziecanovią Dziekanowice i Wiarusami Igołomia, pokonując wszystkie te zespoły w stosunku 4:1.
Orzeł jesienią strzelił w 13 meczach 25 goli, a najwięcej razy do siatki trafiał Kamil Topa - zdobywca siedmiu bramek. Ponadto po trzy gole zdobyli Mark Ponomarenko, Emil Bałucki, Kyryl Kyrylov i Jakub Niedźwiedź, a po dwa razy do siatki trafiali Krzysztof Żak i Krzysztof Pyzio. Listę strzelców uzupełniają Mateusz Mistarz i Artem Hanzha z jednym trafieniem. W klasyfikacji asyst najwyżej znaleźli się Mariusz Kasperek (4 kluczowe podania) i Kamil Topa (3 asysty), który pomimo młodego wieku był najbardziej wartościowym zawodnikiem Orła w tej rundzie.
W klasyfikacji minut na boisku co ciekawe najwięcej miał 19-letni Filip Pilch, który nie zagrał tylko w jednym meczu, pauzując za żółte kartki (łącznie 1071 minut). Kolejne miejsca zajęli Kamil Topa (973 minuty) oraz Krzysztof Żak (966 minut). W rundzie jesiennej ogólnie Orła Myślenice w meczach o stawkę reprezentowało aż 28 różnych zawodników, z których co ciekawe aż trzynastu wciąż jest juniorami lub juniorami młodszymi Orła, a z całej stawki dwudziestu ośmiu zawodników tylko siedmiu graczy nie jest wychowankami Orła.
Komentarze