Orzeł Myślenice wygrywa Halowe Mistrzostwa Krakowa młodzików!
Wielki sukces odnieśli prowadzeni przez trenera Kamila Ostrowskiego młodzicy ze szkółki piłkarskiej Orliki Myślenice, którzy reprezentując nasz klub wygrali 54. Halowe Mistrzostwa Krakowa, pokonując w wielkim finale Cracovię Kraków aż 5:0 oraz Akademię Sportu Progres Nowa Huta 5:1. Wcześniej przebojem wdarli się do wspomnianego finału wygrywając ligę zasadniczą oraz fazę play-off, nie przegrywając żadnego meczu!
Halowe Mistrzostwa Krakowa rozgrywane pod balonem w Nowej Hucie rozpoczęły się w listopadzie i najpierw 62 zespoły zostały podzielone na grupy. Orliki Myślenice trafiły do najmocniejszej grupy, ale mimo tego awansowały z pierwszego miejsca wygrywając niemal wszystkie mecze. Tylko w dwóch ostatnich spotkaniach z Krakusem Nowa Huta oraz Garbarnią Kraków padły remisy 2:2, ale już wtedy do uzyskania pierwszego miejsca w lidze wystarczał zaledwie punkt.
Wcześniej podopieczni trenera Kamila Ostrowskiego rozprawili się między innymi z Cracovią Kraków, która ostatecznie uplasowała się na drugim miejscu w lidze, a obie ekipy spotkały się później w finale. Z kwitkiem odprawiona też została drużyna AS Progres II Nowa Huta, Piast Skawina, Akademia Piłkarska Gołcza, Jadwiga Kraków, czy Krakus Nowa Huta. Po rozgrywkach zasadniczych, gdzie każda z drużyn grała z każdą ze swojej grupy przyszedł czas na fazę play-off, w której znalazło się tylko 12 najlepszych ekip z fazy zasadniczej!
Los w pierwszej rundzie fazy pucharowej skojarzył Orliki z Pcimianką Pcim. Jak się później okazało była to jedna z najtrudniejszych przepraw myśleniczan w całych rozgrywkach. Długo utrzymywał się wynik bezbramkowy, obie ekipy miały swoje szanse na wyjście na prowadzenie, ale też każdy kurczowo się bronił zdając sobie sprawę, że przegrany wraca do domu. W końcu na cztery minuty przed końcem po dośrodkowaniu z bocznych sektorów boiska piłka wybita przez jednego z defensorów trafiła przed pole karne do wprowadzonego chwilę wcześniej z ławki Przemysława Majki, a ten po przyjęciu huknął bez zastanowienia w stronę bramki, a piłka zatrzepotała w siatce wpadając w samo okienko.
Następnie w półfinale Orliki spotkały się z Borkiem Kraków. Wygrany z tego meczu wchodził do wielkiego finału, w którym spotykały się trzy drużyny, rywalizujące później między sobą o prym w krakowskim podokręgu piłki nożnej. Podopieczni trenera Ostrowskiego rozpoczęli bardzo dobrze, bo już w pierwszych minutach Kamil Depta wykorzystał błąd rywali i Orłowcy prowadzili 1:0. Rywale doprowadzili jednak do remisu, wykorzystując sytuację sam na sam. Myśleniczanie mieli sporo sytuacji na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść, ale szczęście było tym razem po stronie szyków defensywnych Borku. Niemniej jednak jak mówi powiedzenie - co się odwlecze, to nie uciecze - Orliki w końcu strzelili bramkę! Kontrę wyprowadził Sławomir Chmiel, zagrał w tempo na prawą stronę do Jakuba Płoszaja, a ten w sytuacji sam na sam technicznym strzałem w długi róg zapewnił awans do finału.
Do najlepszej trójki awansowały oprócz Orlików drużyny Cracovii Kraków oraz AS Progres Kraków. Najpierw Orliki zmierzyły się z Cracovią i nie dały szans rywalom! Niecodziennie zdarza się bowiem, że w ścisłym finale padają tak przekonujące rozstrzygnięcia, gdyż podopieczni trenera Kamila Ostrowskiego wygrali z Pasami aż 5:0. W drugim finałowym meczu na drodze myśleniczan stanęli zawodnicy AS Progres Nowa Huta i również tym razem górą byli gracze Orła, wygrywając 5:1 i zdobywając pierwsze w historii naszej szkółki i Orła Myślenice Halowe Mistrzostwo Podokręgu Krakowskiego! Wielkie gratulacje!Dodatkowo indywidualnie został wyróżniony Bartosz Matoga, bramkarz i kapitan Orlików Myślenice, który otrzymał nagrodę dla najlepszego zawodnika całych zawodów!
Orliki Myślenice:Bartosz Matoga, Krzysztof Baran - Antoni Jachymczak, Konrad Surówka, Kamil Depta, Sławomir Chmiel, Bartłomiej Ostafin, Jakub Płoszaj, Mateusz Wójtowicz, Radosław Ostrowski, Eryk Druzgała, Przemysław Majka, Antoni Matejczyk, Wiktor Syrek, Przemysław Białoń, Piotr Galas, Michał Mirochna, Maciej Jamrozik
Komentarze