Orzeł Myślenice wicemistrzem Halowych Mistrzostw Podokręgu Myślenice!
Zabrakło bardzo niewiele, bowiem po bardzo dramatycznym boju Halowych Mistrzostw Podokręgu Myślenice piłkarze Orła Myślenice zajęli drugie miejsce. Co prawda prowadzili w finale 1:0, do którego dostali się zwyciężając w karnych z Beskidem Tokarnia, ale niestety stracili gola po przypadkowym błędzie, aby później ulec w rzutach karnych przez strzał w słupek Saszy Jacenko. Snajper Orła pomimo tego został wybrany najlepszym piłkarzem turnieju!
Pomimo przegranego w loteryjnych okolicznościach finału zawodnicy Orła Myślenice pokazali się z bardzo dobrej strony, a srebrne medale należy rozpatrywać w kategorii sukcesu zwłaszcza, że w tyle zostały mocne zespoły, występujące nawet w wyższych ligach. Orzeł w finałowej części turnieju musiał radzić sobie bez chorych Piotra Sragi i Filipa Pilcha, a także bez swojego trenera Marka Pajki, którego tego dnia zastąpił trener Kamil Ostrowski.
Orłowcy rozpoczęli od dramatycznego spotkania z Pcimianką Pcim, która jako pierwsza wyszła na prowadzenie, ale później dwa gole Saszy Jacenko zapewniły myśleniczanom wygraną 2:1. W kolejnym spotkaniu podopieczni trenera Marka Pajki zremisowali z Beskidem Tokarnia 1:1 po golu Jakuba Bartosza oraz na koniec grupowych zmagań bezbramkowo zremisowali z Dalinem II Myślenice, chociaż na 11 sekund przed końcem golkiper Dalinu obronił rzut karny Ołeksandra Jacenki.
Stało się zatem tak, że Beskid i Orzeł zajmował ex-equo pierwsze miejsce w grupie z identycznym bilansem punktowym i bramkowym, dlatego do wyłonienia finalisty niezbędne były rzuty karne. W pierwszych dwóch seriach nie mylili się Jacenko i Bartosz, ale w trzeciej serii w bramkę nie trafił Davlat Kurmazenko. Golkiper Orła zrehabilitował się jednak później broniąc dwa strzały rywali, a gol Karola Fąfary zapewnił wejście do finału.
W wielkim finale Orzeł po akcji Ołeksandra Jacenko prowadzili 1:0, ale później przydarzył im się błąd i stracili gola wyrównującego. Spotkanie do ostatnich sekund trzymało w napięciu, a nie mniej emocjonujące były rzuty karne. W tych jednak pewnie trafiali rywale, a ze strony Orła piekielnie mocny strzał Jacenki trafił w słupek, co spowodowało, że Orłowcy zakończyli zawody na drugim miejscu.
Ukrainiec został jednak MVP turnieju, za co należą się mu wielkie gratulacje. Na słowa uznania zasługują także pozostali zawodnicy. Ważną postacią ekipy był Karol Fąfara, a nieoceniona rola była Arkadiusza Nosala, Kuby Bartosza, Łukasza Serafina, Davlata Kurmazenki, Macieja Rabki, czy Bartłomieja Mroza. Każdy zostawił na parkiecie wiele zdrowia niezależnie od tego czy grał mniej czy więcej, a sercem z drużyną byli przecież nieobecni z powodu choroby w finale Piotr Sraga i Filip Pilch. Co warto zaznaczyć w drużynie nie było żadnego zawodnika z najstarszego rocznika 1998, a połowa graczy to juniorzy młodsi.
Srebrni medaliści Mistrzostw Podokręgu: Davlat Kurmazenko, Arkadiusz Majda, Jakub Bartosz, Arkadiusz Nosal, Łukasz Serafin (C), Karol Fąfara, Ołeksandr Jacenko, Bartłomiej Mróz, Maciej Rabka oraz Filip Pilch, Piotr Sraga, trenerzy Marek Pajka, Kamil Ostrowski
fot. Gazeta Myślenicka
Komentarze