Orzeł Myślenice trzeci w halowym Memoriale im. Stanisława Syrdy
To był dobry występ zawodników Orła Myślenice. Zajęli ostatecznie trzecie miejsce w mocno obsadzonym turnieju halowym organizowanym przez KS Bronowianka Kraków. Orłowcy mogli pokusić się nawet o medal z innego kruszcu, ale z uwagi na wyrównaną stawkę ostateczny wynik mógł być też gorszy, stąd najniższy stopień podium trzeba rozpatrywać w kategorii sukcesu.
SOBOTA - eliminacje
Turniej był dwudniowy, po sobotnich eliminacjach grupowych w niedzielę odbyła się część finałowa z udziałem najlepszych ośmiu ekip - w tej stawce znalazł się rzecz jasna Orzeł, choć droga do tego miejsca wcale nie była łatwa. Orzeł rozpoczął od wygranej 4:1 z Bronowickim Kraków po hat-tricku Krzysztofa Zająca i trafieniu Krzysztofa Żaka, by w drugim meczu bezbramkowo zremisować z Gołąb Team. Stawka była niezwykle wyrównana i przed trzecią kolejką nie było drużyny, która miałaby na koncie komplet wygranych.
Orzeł w swoim trzecim spotkaniu uległ drużynie Andalaro Krzeszowice w dość pechowych okolicznościach, po błędach własnych w wyprowadzaniu piłki. Odkucie nastąpiło w kolejnym meczu, gdy Orzeł po pięciu golach Krzysztofa Zająca pokonał Potok Więckowice i nadal liczył się w walce o miejsce premiowane awansem. Zapewnić to mogła wygrana z Nidzicą Dobiesławice, ale niepokonana dotąd drużyna z Dobiesławic wygrała z Orłem 3:2, a o porażce zadecydowała końcówka i kontrowersje. Dwa gole w tym spotkaniu zdobył Krzysztof Zając.
Ta porażka znów skomplikowała sprawę i Orzeł już nie mógł się potknąć, a zostały dwa spotkania - z LKS-em Rudnik i Bronowianką Kraków. Orłowcy obydwa wygrali - kolejno 2:0 z Rudnikiem i 2:1 z Bronowianką dzięki czemu zapewnili sobie udział w niedzielnej części finałowej.
NIEDZIELA - finały
O ile w sobotnich meczach było wiele nieporadności w poczynaniach Orła, o tyle w niedzielę gra wyglądała nieco lepiej. Przełożyło się to na wyniki i znów formą strzelecką błysnął Krzysztof Zając - po pierwszym dniu miał na koncie 12 bramek z 16, które w sumie strzelił Orzeł, a w pierwszych dwóch meczach dołożył kolejne trzy - Orłowcy najpierw pokonali Nidzicę Dobiesławice 2:0, a następnie ulegli 1:2 drużynie Ossasuny Pampeluna. Taki obrót sprawy spowodował, że w ostatnim meczu z Bronowianką II musieli wygrać, by awansować do półfinałów.
Tak się też stało i Orzeł wygrał, choć to zwycięstwo nie przyszło łatwo. Po dziesięciu minutach meczu z połowy boiska w okienko huknął bramkarz Orła Marek Pajka i było 1:0, a prowadzenie podwyższył Adrian Kasprzyk i było już 2:0. W końcówce Bronowianka wycofała bramkarza i przycisnęła bardziej, ale wystarczyło to na zdobycie zaledwie jednego gola i Orzeł z pierwszego miejsca w grupie awansował do półfinału.
Mecz półfinałowy z Bronowianką I, którą w sobotę Orzeł już pokonał był dość wyrównany. Długo utrzymywał się wynik bezbramkowy, ale w końcu to gospodarze szybko wznowili aut - Orłowcy mieli do sędziów pretensje, że zagranie było z boiska - i strzelili na 1:0. Później podejmując ryzyko z wycofanym golkiperem stracili drugiego gola. Pomimo dwubramkowej straty myśleniczanie mieli jeszcze kilka sytuacji i choć bramkę strzelił Krzysztof Zając z karnego po faulu na Marku Pajce, to dobre okazje zmarnowali Mateusz Suder, Krzysztof Zając, czy też Krzysztof Żak.
W finale pocieszenia - meczu o trzecie miejsce - los Orła znów skojarzył z drużyną Andalaro Krzeszowice. Rywale szybko strzelili dwa gole i choć wydawać się mogło, że zmęczeni Orłowcy już się nie podniosą, to drużynę do wygranej pociągnął Mateusz Mistarz strzelając cztery gole w tym spotkaniu i Orzeł wygrał ostatecznie 4:2. Turniej wygrali gospodarze - Bronowianka Kraków. Według statystyk 16 goli w całym turnieju zdobył Krzysztof Zając, wygrywając klasyfikację strzelców, a co ciekawe drugi zawodnik w klasyfikacji miał 9 trafień.
Strzelcy bramek dla Orła:
16 - Krzysztof Zając
4 - Mateusz Mistarz
1 - Adrian Kasprzyk, Mariusz Kasperek, Krzysztof Żak, Marek Pajka
ORZEŁ: Marek Pajka - Adrian Kasprzyk, Przemysław Leśniak, Mariusz Kasperek, Krzysztof Zając, Mateusz Suder, Krzysztof Żak, Mateusz Mistarz
---
Orzeł po raz pierwszy wystąpił w nowych strojach firmy hummel, które wygrał w konkursie klubowej historii opracowanej przez Michała Cichonia i Marka Pajkę. Firma hummel ufundowała w nagrodę komplet 23 strojów dla zawodników Orła Myślenice - konkursową pracę - klubową historię znajdziecie tutaj. W najbliższym czasie jeszcze szerzej o tym napiszemy.
Komentarze