Nieudana pogoń za odrobieniem strat, zabójczo skuteczna Gdovia!

Ten mecz idealnie rozpoczął się dla rywali, bo szybko wyszli na prowadzenie, które zaraz podwyższyli po rzucie karnym i kontrze. Orzeł doprowadził do stanu 3:2 w drugiej połowie, ale w końcówce skuteczne kontry i błędy w defensywie znów pozwoliły odskoczyć rywalom.

W tym spotkaniu z uwagi na wypożyczenie i słowną umowę z klubem macierzystym nie zagrał Kamil Czajkowski. Nieobecny był też Marek Pajka, ale mimo tego Orłowcy mieli nadzieję na zdobycz punktową z rywalem plasującym się w czubie ligowej tabeli.

Plany pokrzyżował szybko stracony gol - dośrodkowanie z prawej strony strzałem głową jeden z napastników Gdovi zamienił na bramkę. Gdy Orzeł napędzał się do odrobienia straty, Kamil Marzec nieprzepisowo zatrzymywał rywala w polu karnym i rywale podwyższyli na 2:0. Jeszcze przed przerwą padł trzeci gol dla Gdovi i wydawać się mogło, że jest po meczu.

Wysoki wynik mógł też wskazywać, że Orzeł w tym meczu nie ma nic do powiedzenia, a stuprocentowe okazje miał między innymi Mariusz Kasperek. Blisko było po strzałach Mateusza Mistarza, czy rzucie wolnym. Przełamać impas udało się jednak po przerwie. Po faulu na Mateuszu Sudrze w polu karnym jedenastkę na bramkę zamienił Mateusz Mistarz, a chwilę później wprowadzony z ławki Kamil Depta strzelił swoją premierową bramkę w seniorskim futbolu.

Po wymianie podań z Mateuszem Mistarzem strzelił mocno z ostrego kąta w długi róg i zrobiło się 3:2. 17-letni wychowanek Orła dał tym samym znak do ataku i wiarę w odrobienie strat. Orzeł był już zaledwie albo aż o jedną bramkę za rywalami. W końcówce stało się jednak inaczej, najpierw zbyt krótkie podanie do bramkarza przejął napastnik rywali i strzelił na 4:2, a później po rzucie rożnym dla Orła piłka po szybkiej kontrze przedostała się w drugie pole karne i w sytuacji sam na sam rywale trafili na 5:2. 

Choć wynik na to nie wskazuje w grze Orła można było doszukać się sporo pozytywów i mamy nadzieję, że w kolejnych meczach solidna postawa przełoży się także na zdobycz punktową.

Orzeł Myślenice - Gdovia Gdów 2:5 (0:3)
Mistarz (k), Depta

ORZEŁ: Obłaza - Mateusz Pajka (79 Jamrozik), Serafin, Kasprzyk, Marzec (53 Nosal) - Wyroba, Suder (65 Depta), Żak - Olesek (83 Shalabaiev), Mistarz, Kasperek (79 Syrek)