Karny w końcówce zdecydował o porażce...

Raba Dobczyce triumfowała w Myślenicach po rzucie karnym podyktowanym za faul na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Orłowcy mieli w tym meczu swoje okazje, by przechylić szalę zwyciestwa na swoją korzyść, ale zagrali nieskutecznie.

Już w pierwszych minutach bramkarz rywali obronił strzał z bliska Krzysztofa Górki, później po dwóch rzutach rożnych piłka przeleciała wzdłuż pola bramkowego, ale nikt nie zdołał dołożyć nogi, by skierować piłkę do siatki. Rywale mieli groźne momenty, ale bez klarownych sytuacji bramkowych. Dwa razy co prawda dopominali się rzutów karnych i dopięli swego za trzecim razem. 

W 87. minucie po wrzucie z autu jeden z rywali został powalony w polu karnym i sędzia nie miał wątpliwości z wskazaniem na wapno. Trudno je zresztą mieć, bo faul był ewidentny. Karnego na bramkę pewnie zamienił Michał Zborowski, zapewniając zwycięstwo swojej drużynie.

Orzeł Myślenice - Raba Dobczyce 0:1 (0:0)
M.Zborowski 87 (k)

ORZEŁ: Pajka - Żak, Kasprzyk, Moskal, K.Górka (86 Syrek) - Niedźwiedź (76 Mirochna), Pyzio (55 Depta), Pilch, Topa (66 Kyrylov), Bałucki - Kasperek