Jest przełamanie, Orzeł wygrywa w Sułkowicach!
Kolejne czyste konto, skromna zaliczka w ofensywie i waleczna postawa zapewniły trzy punkty z meczu Orła Myślenice z Gościbią Sułkowice. Jedyną bramkę w 66. minucie zdobył Kamil Czajkowski, który wykorzystał rzut karny po tym jak wcześniej był nieprzepisowo powstrzymywany w polu karnym i sam wymierzył sprawiedliwość, zapewniając tym samym zwycięstwo drużynie Orła.
Fotorelacja z meczu - Bartek Ziółkowski FOTO
W związku z pauzami za kartki Krzysztofa Żaka i Mariusza Kasperka, leczącym kontuzję Tomaszem Marchińskim oraz poważnym urazem Przemysława Leśniaka, Orłowcy sięgnęli po posiłki i w meczu z Gościbą zagrali w pierwszym składzie dwaj zawodnicy, którzy sporo swojego serca w poprzednich latach zostawili dla myślenickiej drużyny. Do gry wrócił Dariusz Ślusarz, który przebywał za granicą oraz Mateusz Pajka, oddelegowany w związku z obowiązkami zawodowymi do województwa warmińsko-mazurskiego. Kadrę meczową uzupełnił jeszcze Michał Górka i dla całej trójki kierujemy słowa uznania za nieocenione wsparcie z uwagi na to, że nie była dla nich obojętna konieczność pomocy pierwszej drużynie Orła w tym meczu.
Podopieczni trenera Dawida Sudra dobrze weszli w mecz, ale nie sposób nie wspomnieć o sytuacjach Gościbi Sułkowice, która już w pierwszych minutach była groźna zwłaszcza po stałych fragmentach gry. Defensywa myślenickiego zespołu spisała się jednak bez zarzutu, a zdecydowanie najbliżej otwarcia wyniku był Mateusz Pajka, który po zamieszaniu w polu karnym huknął w poprzeczkę. To mógł być piękny gol, ale piłka ostatecznie do siatki nie trafiła. W odpowiedzi po stronie gospodarzy z woleja strzelał Paweł Golonka, ale trafił w boczną siatkę. To były najgroźniejsze sytuacje pierwszej połowy.
Po przerwie akcje myśleniczan napędzał przede wszystkim 17-letni Sebastian Olesek, który robił sporo zamieszania na lewej flance, a co ciekawe przez większość meczu na lewej obronie wspierał go 18-letni Arkadiusz Nosal. Mimo niewielkiego doświadczenia tego duetu w seniorskiej piłce, trzeba przyznać, że byli wartościowymi ogniwami w tym spotkaniu.
Orłowcom brakowało zimnej krwi pod bramką rywali, o swoich sił próbowali Mateusz Mistarz, Kamil Czajkowski, czy wprowadzony z ławki Wiktor Grochal. Przełamanie strzeleckiego impasu udało się dopiero po prostopadłym podaniu Dariusza Ślusarza i próbie Kamila Czajkowskiego, który był przewracany w obrębie szesnastki, a rzut karny pewnie zamienił na bramkę.
W końcówce Orzeł skupił się już zatem na defensywie i groźnie kontratakował. Dogodne okazje mieli Kamil Czajkowski i Michał Górka, a Gościbia odegrała się znów po stałych fragmentach gry - Artur Krzywoń najpierw strzelał głową, ale jego strzał pod poprzeczkę sparował Marek Pajka, a następnie ten sam zawodnik po sprytnie rozegranym rzucie wolnym znów zmusił golkipera Orła do interwencji, jednak ten nie dał się zaskoczyć. Zwycięstwo podopiecznych trenera Dawida Sudra stało się więc faktem.
To była udana Wielka Sobota, dziękujemy kibicom za wsparcie i życzymy Wesołych Świąt Wielkanocnych.
Gościbia Sułkowice - Orzeł Myślenice 0:1 (0:0)
Kamil Czajkowski 66
ORZEŁ: Marek Pajka - Mateusz Pajka, Serafin, Kasprzyk, Nosal (69 Marzec) - Ślusarz (75 Bartosz), Wyroba, Suder (58 Grochal), Czajkowski, Olesek (84 Górka) - Mistarz
Komentarze