Dramatyczny mecz trampkarzy z Puszczą i bezcenne zwycięstwo!

Orzeł Myślenice bez kilku podstawowych zawodników zmuszony był grać w bardzo ważnym wyjazdowym meczu krakowskiej I ligi okręgowej trampkarzy z Puszczą Niepołomice. Orłowcy zagrali jednak bardzo dobre zawody i zgarnęli bezcenne trzy punkty, wygrywając 3:2 (0:0) dzięki czemu na kolejkę przed końcem rozgrywek utrzymują pozycję lidera w ligowej tabeli.

Między innymi Kacper Sopiak, Przemysław Majka, Jakub Płoszaj, Konrad Surówka, Kamil Depta i kilku innych wartościowych zawodników pierwszego zespołu z uwagi na wycieczkę szkolną nie mogli pojechać do Szarowa na mecz przedostatniej kolejki I ligi. Warto zaznaczyć, że pomimo czwartkowych opadów deszczu murawa obiektu w Szarowie była świetnie przygotowana, a obie drużyny stworzyły naprawdę ciekawe widowisko.

W pierwszych minutach dwie okazje wypracował sobie Antoni Matejczyk, ale raz minimalnie chybił, a później próbę technicznego strzału znakomicie sparował bramkarz Puszczy. Rywale zagrażali głównie po stałych fragmentach gry, raz nawet z linii bramkowej wybijał Bartosz Bodzioch. I to właśnie parze stoperów Orłowcy wiele zawdzięczają w tym spotkaniu, gdyż zarówno Bartosz Bodzioch jak i Antoni Gładysz rozegrali świetne zawody, neutralizując wszystkie ataki Puszczy.

Do przerwy żadnych bramek nie odnotowano, a worek rozwiązał się dopiero po małych roszadach w składzie w drugiej połowie. Świetne zmiany dali Mateusz Wójtowicz i Maciej Strugalski, którzy mieli udział przy trzech golach dla Orła! Najpierw Wójtowicz zagrywał do Strugalskiego, a piłka trafiła pod nogi Denisa Babycza, który podprowadził ją kilka metrów i huknął zza pola karnego, wyprowadzając Orła na prowadzenie.

Chwilę później przed polem karnym faulowany był Strugalski, a do rzutu wolnego podszedł Mateusz Wójtowicz i przykręcił nad murem w bliższy róg, trafiając efektownie do siatki. Trzecia bramka padła również w niedługim odstępie czasu, a wielka w tym zasługa duetu Maciej Strugalski - Dominik Mika. Pierwszy z nich minął dwóch rywali i zagrał na prawo do Miki, który dośrodkował na długi słupek, gdzie futbolówka odbiła się od słupka i trafiła do Denisa Babycza, a ten efektownym wolejem lewą nogą wyprowadził Orła na trzybramkowe prowadzenie!

Orłowcy mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie, gdy świetnie w polu karnym zachował się Dominik Mika, ale jego strzał zmierzający do bramki wybili defensorzy Puszczy. Gospodarze najpierw zagrozili groźnym strzałem z dystansu, z którym poradził sobie Krzysztof Baran, a na sześć minut przed końcem zdobyli bramkę po zespołowej akcji. Zdobyty gol dodał im skrzydeł i w końcówce zepchnęli myśleniczan do defensywy, w efekcie czego już w doliczonym czasie po dośrodkowaniu z prawej strony i strzale głową zdobyli drugiego gola. Podopieczni trenera Kamila Ostrowskiego nie oddali jednak prowadzenia i waleczną postawą dotrzymali korzystny wynik do końcowego gwizdka.

Dzięki wygranej z Puszczą Orłowcy zajmują na jedną kolejkę przed końcem pierwsze miejsce w tabeli, które gwarantuje grę w barażu o Małopolską Ligę Trampkarzy. Sprawa awansu nie byłaby jednak prosta, gdyż w równoległej grupie pierwsze miejsce zajmuje Krakus Nowa Huta, który wygrał wszystkie mecze, a ich zawodnicy z rocznika 2002 grają na co dzień w Małopolskiej Lidze Trampkarzy dla tego rocznika. Niemniej jednak pierwsze miejsce i mistrzostwo I ligi nie jest jeszcze przesądzone, gdyż ligowi rywale Orła mają do rozegrania jeszcze po dwa mecze, a za tydzień 12 czerwca Orłowcy zmierzą się u siebie z Wisłą Jeziorzany w ostatniej kolejce rozgrywek.

Puszcza Niepołomice - Orzeł Myślenice 2:3 (0:0)
Denis Babycz 41, 52, Mateusz Wójtowicz 46

ORZEŁ: Baran - Danek, Gładysz, Bodzioch, Firek - Kostiuk, Grochal, Babycz - Mika, Matejczyk, Stąsiek oraz Klimas, Sobieszkoda, Mirochna, Druzgała, Wójtowicz, Strugalski