Błyskawiczna bramka, a potem koncert Tomasza Sabały!

Kto się spóźnił na sobotni mecz Orła Myślenice z Czarnymi Staniątki ma czego żałować, bo już w pierwszej minucie przepiękną bramkę zdobył Przemysław Leśniak, dla którego był to historyczny moment, gdyż zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Orła. Czarni szybko wyrównali, ale potem dwa gole na wagę zwycięstwa zdobył dla Orła Tomasz Sabała.

Oprócz historycznej bramki Przemysława Leśniaka mecz z Czarnymi zapadnie w pamięci także 16-letniemu Jakubowi Bartoszowi, gdyż po raz pierwszy wybiegł na murawę w podstawowej jedenastce drużyny seniorskiej i rozegrał bardzo dobre zawody.

Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia i to dosłownie, Bartłomiej Łętocha szukał miejsca do strzału przed polem karnym, ale odbita piłka ostatecznie trafiła do nadbiegającego Przemysława Leśniaka, który bez zbędnych kalkulacji z impetem huknął na bramkę, a futbolówka wpadła tuż przy słupku bezradnego bramkarza Czarnych Staniątki.

Przyjezdni szybko jednak wyrównali, bo już w siódmej minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Michał Gawlik zgrał piłkę do Tomasza Drabika, jednak jego strzał instynktownie sparował Marek Pajka i chociaż po pierwszej dobitce gol jeszcze nie padł, to przy biernej postawie defensywy Orła do remisu z kilku metrów w końcu doprowadził Filip Jasiołek.

Następnie po prostej stracie tuż przed polem karnym efektownie zawinął ponownie Drabik, ale piłka minimalnie minęła bramkę. W odpowiedzi Orłowcy stworzyli kilka sytuacji, najlepszą po akcji Dariusza Ślusarza miał Tomasz Sabała, ale jego strzał wybronił bramkarz Czarnych. Później znów świetnie odnalazł się Przemysław Leśniak, który był już sam na sam z bramkarzem, ale uderzył tuż obok słupka.

W końcówce pierwszej połowy pachniało bramką i Orzeł miał zdecydowaną przewagę. Podopieczni trenerów Kamila Ostrowskiego i Dawida Sudra w końcu dopięli swego, gdy po indywidualnej akcji Tomasz Sabała lewą nogą pokonał bramkarza już w doliczonym czasie pierwszej połowy.

Po zmianie stron myśleniczanie kontrolowali grę, ale stwarzali też groźne sytuacje. Niewiele zabrakło a debiutanckiego gola zdobyłby także Jakub Bartosz, świetną sytuację wypracował sobie Michał Górka, ale jego strzał obronił bramkarz gości. Następnie po dwójkowej akcji braci Sabałów padł trzeci gol - Mateusz z lewej strony minął dwóch rywali i będąc już w polu karnym zagrał do swojego brata bliźniaka, Tomasz zamarkował strzał prawą nogą przekładając sobie piłkę na lewą i huknął w długi róg, zdobywając swoją drugą bramkę w tym spotkaniu.

Czarni mieli okazję na zmniejszenie strat kiedy po dośrodkowaniu z prawej strony akcję zamykał Marcin Kowalczyk, ale uderzył nad poprzeczką. Pozostałe ataki neutralizowali defensorzy Orła, dzięki czemu myśleniczanie odnieśli zasłużone zwycięstwo w swoim ostatnim meczu na własnym obiekcie w sezonie 2015/16. Zakończenie rozgrywek w sobotę 18 czerwca, kiedy to Orłowcy zmierzą się na wyjeździe z Pcimianką Pcim, która zapewniła sobie już awans do IV ligi.

Orzeł Myślenice - Czarni Staniątki 3:1 (2:1)
Leśniak 1, T.Sabała 45, 68

ORZEŁ: Marek Pajka - D.Górka, Kasprzyk, Mistarz, Lesiński (54 M.Sabała) - Bartosz (60 Kubala), Ślusarz, B.Łętocha (71 Święch), T.Sabała, Leśniak - M.Górka (79 Mikołajczyk)