O takim meczu trzeba napisać - szkoda. Od początku spotkania mięliśmy przewagę. Byliśmy dłużej przy piłce i groźniejsi w polu karnym. W 23' Grodzicka poradziła sobie ze stoperem a będąc sam na sam z bramkarzem dała nam zasłużone prowadzenie. Po bramce mocniej zaatakował zespół z Chełmży lecz ich akcje kończyły się na 16m lub piłka wpadała w ręce nasze bramkarki. W przeciągu 10' powinno być 3:0 dla nas po pięknych akcjach Witkowskiej. Bramkę tracimy w 40' po rzucie rożnym i tak kończy się pierwsza połowa. W drugiej połowie gdy wydawało się, że bramka dla nas to kwestia czasu gospodarze strzelają nam 2 bramkę po rykoszecie z rzutu wolnego. W końcówce meczu postawiliśmy wszystko na jedną kartkę i po kontrze tracimy 3 bramkę. Za walkę a zwłaszcza za postawę z tak mocnym przeciwnikiem wielkie brawa za mecz.