LKS Jawiszowice
LKS Jawiszowice Gospodarze
3 : 1
3 2P 1
0 1P 0
Unia Oświęcim
Unia Oświęcim Goście

Bramki

LKS Jawiszowice
LKS Jawiszowice
90'
Widzów:
Unia Oświęcim
Unia Oświęcim

Relacja z meczu

Autor:

Administrator Admin

Utworzono:

24.09.2018

4. liga. Jawiszowice w derbach powiatu oświęcimskiego przełamały się kosztem Unii

W derbach powiatu oświęcimskiego grupy zachodniej IV ligi piłkarskiej Jawiszowice pokonały na własnym boisku Unię Oświęcim. Podopieczni Jarosława Płonki przerwali pasmo dwóch kolejnych porażek i odnieśli pierwsze jesienne zwycięstwo na własnym boisku.
Oba zespoły dysponowały sporą siłą ognia. W obronie też prezentują się solidnie, więc o końcowym wyniku miała zdecydować postawa bramkarzy. Między słupkami oświęcimskiej bramki, pod nieobecność Mariusza Stępnia, wystąpił młodziutki Patryk Lichość, który poznaje dopiero smak seniorskiej czwartoligowej rywalizacji. - W Jawiszowicach bardziej odczuliśmy brak pierwszego golkipera niż to było tydzień wcześniej, na własnym boisku w zwycięskiej potyczce dla nas przeciwko Orłowi Piaski Wielkie – zwraca uwagę Jacek Dobrowolski, trener Unii. - Oczywiście nie obarczam winą za porażkę młodego chłopca, który przecież się uczy, więc błędy są niejako wkalkulowane w jego edukację.

Mieliśmy świadomość tego, że obsada bramki będzie czułym punktem Unii, więc chłopcy mieli dużo strzelać, niemal z każdej pozycji, żeby pomóc młodemu bramkarzowi w popełnieniu błędu – Jarosław Płonka, trener Jawiszowic, uchylił rąbka taktyki na derbowe spotkanie przeciwko Unii. Oświęcimski golkiper trzymał się dzielnie prawie do przerwy. „Prawie” robi jednak wielką różnicę. W ostatniej akcji przepuścił do siatki piłkę uderzoną przez Dawida Nagiego w krótki róg. Trzeba jednak przyznać, że bramka gospodarzom się należała. Po przetrzymaniu pierwszego kwadransa, w którym swój styl narzucili goście, kilka razy zakotłowało się przed oświęcimską bramką. Przyjezdni przed przerwą mieli tylko jedną groźna sytuację; po zagraniu Dariusza Wilczaka z lewej strony, będący przed polem bramkowym Dominik Pacyga nie zdołał umieścić piłki w siatce (35 min). Po zmianie stron, po uderzeniu Bartłomieja Skęczka, wszyscy widzieli już piłkę w siatce, ale rewelacyjnie na linii bramkowej interweniował Lichość (50 min). Jednak młodość ma to do siebie, że potrafi być nieprzewidywalna. Chwilę później oświęcimski bramkarz znowu skapitulował po strzale w krótki róg. Wydawało się, że jest po meczu. Jednak oświęcimska duma została podrażniona. Goście zagrali bardziej ofensywnie, mogąc odwrócić losy pojedynku. Po zagraniu z rzutu rożnego przez Grzegorza Janiczaka, obok spojenia główkował Dominik Pacyga (58 min). Potem groźnie uderzył Patryk Lichota, a gości zyskali rzut rożny. Po kolejnym dograniu główkował Bartosz Praciak, ale i on minimalnie się pomylił. Wreszcie, po akcji Jakuba Snadnego i zagraniu wzdłuż bramki, nabiegający w tempo Arkadiusz Czapla nie trafił w piłkę, choć był metr od pustej bramki. Po chwili kibice byli świadkami akcji meczu; z prawej strony dogrywał Dawid Nagi, a Adrian Korczyk skutecznie główkował na dalszym słupku. Goście i wtedy nie spasowali. Ambitny Grzegorz Janiczak popisał się kapitalnym płaskim strzałem i piłka wylądowała tuż przy słupku w siatce jawiszowickiej bramki. To było wkupne 17-letniego pomocnika do oświęcimskiego zespołu. Był to gol, który można byłoby podciągnąć pod urodziny, które będzie świętował za dwa dni. - To były dla mnie smutne piłkarskie urodziny, ale może uda się coś strzelić w środowym Pucharze Polski. Wcześniej gola zdobyłem właśnie w pucharach – zwrócił uwagę Grzegorz Janiczak. - Wynik nie oddaje tego, co działo się na boisku. Gdyby udało nam się zdobyć kontaktowego gola, pewnie byśmy tego meczu przynajmniej nie przegrali. Wydaje mi się, że nie stanowiliśmy kolektywu w Jawiszowicach.

Jawiszowice – Unia Oświęcim 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Nagi 45, 2:0 Korczyk 55, 3:0 Korczyk 70, 3:1 Janiczak 81.

Jawiszowice: Szymala – Nagi, Grabczyński, Kabara, Tworek – Szymonik, Herman, Skęczek (73 Hankus), Hałat, Bednarczyk – Korczyk.

Unia: Lichość – Rzeszutko, Praciak, Ryś, Pietraszko – Wilczak (71 Mrowiec), Jończyk, Janiczak, Snadny – Pacyga (60 Lichota), Czapla (89 P. Nędza).

Sędziował: Marcin Ciepły (Kraków). Żółte kartki: Szymonik, Tworek – Czapla, Mrowiec. Widzów: 450.

Czytaj więcej: https://gazetakrakowska.pl/4-liga-jawiszowice-w-derbach-powiatu-oswiecimskiego-przelamaly-sie-kosztem-unii-zdjecia/ar/13517396
 

22.09.2018 11:00

Clepardia Kraków

3:2

Wiślanka Grabie

22.09.2018 15:00

Słomniczanka Słomniki

3:0

Węgrzcanka Węgrzce Wielkie

22.09.2018 16:00

Beskid Andrychów

1:2

Orzeł Ryczów

22.09.2018 16:00

MKS Trzebinia/Siersza

0:0

Jutrzenka Giebułtów

22.09.2018 16:00

KS Olkusz

1:3

Górnik Wieliczka

23.09.2018 14:00

Kaszowianka Kaszów

0:1

Dalin Myślenice

23.09.2018 16:00

Orzeł Piaski Wielkie

1:1

Pcimianka Pcim

23.09.2018 16:00

LKS Jawiszowice

3:1

MKP Unia Oświęcim

1 Jutrzenka Giebułtów 8 22 12
2 Dalin Myślenice 8 21 16
3 Węgrzcanka Węgrzce Wielkie 8 18 4
4 Orzeł Ryczów 8 15 -1
5 LKS Jawiszowice 8 14 4
6 Słomniczanka Słomniki 8 13 7
7 MKP Unia Oświęcim 8 12 4
8 Kaszowianka Kaszów 8 11 1
9 Górnik Wieliczka 8 11 -5
10 Clepardia Kraków 8 10 -4
11 Pcimianka Pcim 8 9 0
12 MKS Trzebinia/Siersza 8 6 -3
13 Wiślanka Grabie 8 6 -6
14 KS Olkusz 8 6 -7
15 Orzeł Piaski Wielkie 8 5 -8
16 Beskid Andrychów 8 3 -14

galeria:

https://www.facebook.com/Ml.Misiek/media_set?set=a.1757331914389417&type=3

video:

1:0

2:0

3:0

3:1

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości