"Żegnaj Gienia świat się zmienia" - tymi słowami zakończył mecz jeden z piłkarzy Spisza. Rzeczywiście rozgrywki tej klasy zmieniły się w ostatnich latach. Niestety nie na korzyść.
Kojarzą się z niedojrzałością. Komuś innemu z kabaretonem, co zresztą nie omieszkał napisać w mailu. „To kabareton, nie liga. Kiedy władze PPPN pójdą po rozum do głowy”. Niestety nie napisał co miał na myśli, ale zapewne nieprzystające do rzeczywistości dopuszczanie coraz większej liczby drużyn z klasy B. Z roku na rok liga staje się niedołężna. Już nie tylko poziom zdecydowanie się obniżył, ale to co się dzieje w ostatnich kolejkach powinno skłonić działaczy do działania. A co się dzieje?
Spisz u siebie najpierw miał siedmiu graczy, potem doszło dwóch i mógł rozpocząć rywalizację. Mało tego na drugą połowę „złapano” w Krempachach jeszcze jednego zdolnego kopać piłkarza, ale na nic to się zdało. W 75 minucie piłkarze poddali się. Nie podjęli się już dalszej gry. Talarczykowi wystarczyło pięć kwadransów, by do statystyki dopisać cztery trafienia.
Momenty były
0 – gospodarze nie mogą skompletować składu. Mają siedmiu zawodników, dopiero potem dołącza kolejna dwójka.
8 GOL! 0:1 – ładne i dokładne podanie Dariusza Michałczaka do Stanisława Gołdyna, który strzałem po ziemi otwiera wynik spotkania.
16 – po rzucie rożnym Damian Pierzchała, który obchodzi dzisiaj urodziny, był bliski zdobycia gola. Futbolówka już znalazła się za plecami bramkarza, ale obrońca zdążył ją wybić z linii bramkowej.
25 GOL! 0:2 – Stanisław Gołdyn ponownie wpisuje się na listę strzelców, dobijając strzał kolegi odbity od słupka.
36 GOL! 0:3 – indywidualna akcja Dariusza Michałczaka, który wypuścił Marcina Talarczyka w „uliczkę”, a ten z dużego palca posłał ją do bramki.
40 GOL 0:4 – piękna zespołowa akcja. Marcin Ligas I rozegrał piłkę do Stanisława Gołdyna, jego strzał został odbity, a piłka trafiła wprost pod nogi Marcina Talarczyka, który ulokował ją w pustej bramce.
69 GOL! 0:5 – Marcin Ligas I w „uliczkę” wypuścił Marcina Talarczyka, a ten sytuacji sam na sam nie zmarnował.
71 GOL! 0:6 – akcję zapoczątkował Bogusław Gołdyn podaniem do Marcina Ligasa I, a ten posłał piłkę wzdłuż pola karnego. Akcję zamknął Marcin Talarczyk.
75 – gospodarze schodzą z boiska. „Żegnaj Gienia świat się zmienia” – powiedział jeden z graczy Spisza.