Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice Gospodarze
5 : 2
5 2P 2
0 1P 0
LKS Rudnik
LKS Rudnik Goście

Bramki

Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
90'
Widzów:
LKS Rudnik
LKS Rudnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
LKS Rudnik
LKS Rudnik
Brak danych


Skład rezerwowy

Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
LKS Rudnik
LKS Rudnik
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
Imię i nazwisko
Grzegorz Kuchta Trener
LKS Rudnik
LKS Rudnik
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Grzegorz Kuchta

Utworzono:

08.08.2016

Pucharowa przygoda trwa. Pierwsza drużyna Rudnika pokonana.

W niedzielę nasza drużyna seniorska w ramach drugiej rundy Pucharu Polski podejmowała naszego sąsiada LKS Rudnik. W tej rywalizacji my jako beniaminek B Klasy byliśmy skazani na pożarcie przez dużoooooo wyżej notowanego Rywala. Lecz wszyscy, którzy mieli okazję oglądać to spotkanie Dawida z Goliatem byli świadkami niezwykłych emocji, pięknych bramek i WIELKIEJ NIESPODZIANKI na boisku sportowym Rudnika. Ale zacznijmy od początku.....

Mecz odbył się w o godz. 17.30 na obiekcie Rudnika. Do tego spotkania przystąpiliśmy w naszym najmocniejszym składzie, a 14 osobowa kadra była przygotowana na ostrą przeprawę. Skład : W bramce Kuchta G. Linia obrony Biela K, Ostafin M, Dzidek D, Sroka K, Środek boiska Kuchta M, Moskal M, Klimczyk D, a za ofensywę odpowiadali Jończyk M, Garbień K, i Golonka K. W obwodzie został Jończyk A, Janeczek A, i Bartosz A. Z uwagi na klasę przeciwnika mięliśmy jasne założenia taktyczne : Zablokować drogę do naszej bramki i szukać okazji z kontr i stałych fragmentów gry. Już od pierwszego gwizdka Gospodarze tego spotkania ruszyli do ataku. Pierwsze nerwowe minuty mogły się dla nas skończyć tragicznie ale mieliśmy trochę szczęścia po strzałach napastników Rudnika. Rudnik kontrolował przebieg gry. Powoli konstruowali akcje od swojej bramki przesuwając się w przód. Byliśmy przygotowani na taka grę i dlatego nastawiliśmy się na defensywę. Pierwsze 20 min to zdecydowana przewaga Rudnika i kilka naszych akcji ofensywnych. Sędzia zaprosił drużynę na minutę przerwy z uwagi na wysoką temperaturę. Wykorzystując ten moment szybko wymieniliœmy kilka zdań by ustawić naszą grę, podpowiedzieć kilka pomysłów ustawić się tak by uniknąć zagrożenia pod naszą bramką. Już pierwsza akcja po tej przerwie pokazała, że wnioski jakie wyciągnęliśmy z pierwszych 20 min były słuszne. Michał Jończyk przejmuje piłkę w środku boiska i zagrywa na dojście do wychodzącego Konrada Garbienia. Konrad wykorzystuje swoją szybkość i znajdując się w sytuacji sam na sam pokonuje bramkarza Rudnika. prowadzimy 1 : 0 co na pewno nie było przewidziane przez Gospodarzy i kibiców a dla nas była to miła niespodzianka. Rudnik szybko starał się wyrównać wynik, ale zamurowaliśmy nasze pole karne i nie dopuściliśmy do żadnego poważnego zagrożenia przed naszą bramką. 30 min gry Moskal Mateusz wykonuje rzut wolny. Odległość 25-30 metrów od bramki i ostry kont sprawiły, że czekaliśmy na dośrodkowanie. Mateusz jednak podjął inną decyzję. Uderzył w długi róg, idealnie pod poprzeczkę i zdobył niezwykłego gola w niezwykłym meczu. Wszyscy na stadionie byli pod wrażeniem gola zdobytego przez Mateusza ale także byli zdziwieniem że Cisy powadzą 2 : 0 z Rudnikiem a to jeszcze nie koniec... Mija kilka minut Biela Krystian podaje do nie pilnowanego Krzysztofa Golonki. Krzysiek przyjmuje piłkę klatka piersiową 20 metrów od bramki i oddaje piękny strzał z woleja. Piłka odbija się od słupka i wynik 3: 0 staje się faktem. Nikt nie wieży w to co się dzieję na boisku a na pewno nikt nie spodziewał się takiego wyniku po 40 min meczu. W końcówce mogliśmy jeszcze strzelić jednego gola ale piłka po strzale Krzyska trafia w poprzeczkę. Do przerwy prowadzimy 3 : 0.

Schodzimy na zasłużona przerwę z uśmiechem na twarzy. Dla nas ten mecz mógłby się już zakończyć. Z szatni Gospodarzy słychać ostre słowa trenera a my obmyślamy już plan na drugą połowę.

Mecz stał się jeszcze bardziej nerwowy po tym jak Rudnik w pierwszych minutach drugiej odsłony zdobywa bramkę kontaktową. Kontrowersyjny karny dla Rudnika co prawda obroniony przez naszego bramkarza ale dobitka niestety ląduje już w siatce. Rudnik atakuje, przeważa całkowicie na boisku ale.... kolejna nasza kontra Konrad Garbień pędzi na bramkę Gospodarzy i zostaje faulowany w polu karnym. Do jedenastko podchodzi Moskal Mateusz i ryzykownym ale przede wszystkim skutecznym strzałem zdobywa czwartego gola dla Cisów. My szalejemy z radości a Gospodarze opuszczają głowy. Mocne słowa ida do Nich od strony trybun. Nie mija kolejne 5 min. fatalne podanie obrońcy Rudnika przechwytuje Golonka Krzysztof, mija bramkarza i jest 5 : 1. Przeżywamy niesamowite chwile, prowadzimy 5 : 1 z V Ligowa drużyna a do tego doskonale bronimy naszej bramki i nie dopuszczamy to groźnych sytuacji w naszym polu karnym. Reszta meczu to już było odbijanie się Gospodarzy od naszej defensywy. Bardzo rzadko opuszczamy swoją połowę, bronimy się desperacko, całą drużyną. Gospodarzą udaje się zdobyć jeszcze jednego gola i końcowy wynik to 5 : 2 dla Cisów Harbutowice.

Niezwykły mecz. Chyba najlepszy jaki rozegraliœmy w naszej 4 letniej historii. Pokonujemy doświadczoną i mocną drużynę Rudnika na Ich obiekcie i przed Ich sławnymi na cały powiat kibicami. Zawodnikiem meczu został Krzysztof Golonka, który wypluwał płuca na boisku i strzelił dwa gole. Niezwykła skuteczność naszych napastników była dziśœ imponująca, ale ogromne słowa uznania dla wszystkich defensorów, którzy przez większość meczu gryźli trawę i bronili resztkami sił dostępu do naszej bramki - Byliście niesamowici.

Jesteśmy bardzo szczęśliwi gdyż udowodniliśmy tym meczem przed całą Gminą a może nawet Powiatem, że Harbutowski Klub Piłkarski jest wartościowym stowarzyszeniem a praca jaką się tu wykonuje to dobra inwestycja. Nie mamy boiska, profesjonalnych trenerów ani wielkich zawodników, Większość drużyny to nasi wychowankowie i zawodnicy którzy traktują piłkę nożną jako pasję, ale mimo to gdy ubieramy wszyscy koszulkę z napisem CISY na plecach Jesteśmy jedną nierozerwalna całością i dajemy z siebie wszystko by móc uprawiać nasz ukochany sport. Dziękujemy drużynie Rudnika za te emocjonujące 90 min. Daliście nam dobrą lekcję gry i życzymy Wam powodzenia w rozgrywkach ligowych.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości