Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice Gospodarze
1 : 0
1 2P 0
0 1P 0
Sokół Borzęta
Sokół Borzęta Goście

Bramki

Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
90'
Widzów:
Sokół Borzęta
Sokół Borzęta

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
Sokół Borzęta
Sokół Borzęta
Brak danych


Skład rezerwowy

Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
Sokół Borzęta
Sokół Borzęta
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Cisy Harbutowice
Cisy Harbutowice
Imię i nazwisko
Grzegorz Kuchta Trener
Sokół Borzęta
Sokół Borzęta
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Grzegorz Kuchta

Utworzono:

16.04.2016

W sobotnie południe nasi Juniorzy rozegrali pierwszy mecz rundy rewanżowej. Rywalem była drużyna z Borzęty. Założenia przedmeczowe były jasne - wygrana i utrzymanie fotela lidera. Bardzo odmłodzona kadra zebrała się na ten mecz prawie idealnie. Biorąc pod uwagę liczne kontuzję i wyjazdy na praktyki nie mogliśmy skorzystać  aż z 5 podstawowych zawodników. Pomimo to cała osiemnastka wpisana w protokół.

Początek bardzo nerwowy z przewagą Gości. Specyfika boiska nie pozwoliła na dokładne rozgrywanie piłki i większość meczu składała się na długie wykopy i niedokładne podania. Z minuty na minutę przesuwamy się na połowę Sokoła. Wynikiem czego jest znakomita dwójkowa akcja Pieronkiewicz - Tondyra. Ten pierwszy zagrywa bez przyjęcia przepiękną piłkę na dojście do Kamila, który w sytuacji sam na sam pięknym strzałem pokonuje bramkarza. Gol sprawił, że poczuliśmy się pewniej i to nas zgubiło gdyż wtedy właśnie Sokół zaatakował. Kilka bardzo groźnych sytuacji w naszym polu karnym mogło się zakończyć golem dla Gości, lecz znakomicie dysponowany Damian Chwała i reszta defensywy praktycznie nie popełniała błędu. Do przerwy 1 : 0

Druga połowa była bardzo podobna do pierwszej z tym,  że żadna z drużyn nie wypracowała sobie dogodnej sytuacji strzeleckiej. Kopanina i ostra gra przeważały przez większość spotkania. Goście z mijającym czasem przyspieszali by powalczyć choć o jeden punkt. Kilka groźnych strzałów znakomicie broni Damian, który udowodnił, że jest już przygotowany na walkę o pierwszy skład z Michałem. Znakomicie także spisywali się nasi stoperzy, którzy czyścili nasze pole karne bezbłędnie. Słowa pochwały muszą także trafić do drugiego debiutanta Grzegorza Chwały, który pokazał ducha walki i rozegrał całe spotkanie prawie bezbłędnie. Końcowy wynik 1 : 0

Wygrywamy ten ciężki mecz lecz po tych 90 min wiemy, że czeka nas bardzo trudna runda. Miejmy nadzieję, że z meczu na mecz rozbujamy naszą maszynę i będziemy się lepiej prezentować. Zawodnikiem meczu został Damian Chwała, który godnie zastąpił Michała w bramce. Zagrał dobry mecz i kilka razy swoimi pięknymi interwencjami uratował nas przed stratą gola. Rozmowa z Damianem poniżej.

GK -  Jakie odczucia towarzyszyły Ci w Twoim pierwszym meczu od pierwszej minuty ?

DCH  - Mecz był ciężki ale udało się wygrać i utrzymać czyste konto.

GK - Jak oceniasz nasza drużynę w tym meczu?

DCH - Na pewno wypadła lepiej niż w ostatnich trzech sparingach :) są postępy!!

GK - Kilka razy uratowałeś nas przed utratą a gola czy motywuje Cie to?

DCH - tak i to bardzo cieszę się z tego powodu że nie straciliśmy żadnej bramki

GK- Widać u Ciebie wzrost formy czujesz rywalizacje z Michałem o numer 1 na bramce?

DCH - Ja z Michałem nie rywalizuje wiec jesteśmy obaj numerem jeden na bramce.

GK - Jak  czułeś się dziś po 90 min gry z czystym kontem?

DCH - jestem z siebie dumny z tego powodu

Dziękuje za rozmowę. Trzy plusy poszły :)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości