KS Krapkowice
KS Krapkowice Gospodarze
2 : 1
1 2P 1
1 1P 0
LZS Lisięcice
LZS Lisięcice Goście

Bramki

KS Krapkowice
KS Krapkowice
Krapkowice
90'
LZS Lisięcice
LZS Lisięcice

Kary

Brak kar

Relacja z meczu

Autor:

Tobiasz Kukuś

Utworzono:

13.03.2016

Rundę wiosenną KS Krapkowice rozpoczął starciem przeciwko LZS-owi Lisięcice. W wyjściowej jedenastce znalazł się nowy nabytek „żółto – niebieskich” Rafał Niespodziński. Arbitrem głównym był Przemysław Dudek, a jego asystentami Andrzej Dolipski oraz Sebastian Stemplewski.

Gospodarze rozpoczęli z „wysokiego C” i od pierwszej minuty zesłali gości do głębokiej defensywy. W 6 minucie Adam Gondek posłał silne, penetrujące linię pomocy, podanie do Rafała Niespodzińskiego, który zagrał z pierwszej do Aleksandra Smarzlika, lecz strzał zawodnika z numerem „23” został zablokowany. LZS jedyny strzał, na bramkę Sebastiana Bohma, w pierwszej połowie oddał w 10 minucie, gdy górne podanie przeszło defensywę z Krapkowic i dotarło pod nogi ich napastnika, jednakże jego strzał był niecelny. Krapkowiczanie otworzyli wynik w 15 minucie. Prawą flanką popędził Jarosław Korbiel i zagrał na przedpole do Adama Steczka, ten piętką odegrał do Rafała Niespodzińskiego, który celnie przymierzył lewą nogą w lewe okienko bramki Jacka Kopka. W 32 minucie Adam Steczek zaskoczył golkipera rywali centrostrzałem z prawej strony boiska, lecz na szczęście bramkarza piłka otarła się jedynie o poprzeczkę. Przed końcowym gwizdkiem Krapkowiczanie rozegrali składną akcję zakończoną ofsajdem Piotra Soboty. Rafał Niespodziński rozrzucił grę do skrzydła, tam Jarosław Korbiel zagrał do Adama Steczka, który wypatrzył Piotra Sobotę i zaadresował do niego prostopadłe podanie, lecz znajdował się on na minimalnym spalonym. W pierwszej połowie ekipa z Lisięcic postawiła mur obronny na swojej połowie i został rozerwany jedynie raz. Przez większość czasu KS Krapkowice operowało piłką wzdłuż i wszerz, by powiększyć wynik.

W przerwie doszło do pierwszej roszady w drużynie z Krapkowic. Adama Gondka zmienił Alan Leśniczak. Tym razem to Lisięcice rozpoczęły drugą odsłonę spotkania od szarży na bramkę Sebastiana Bohma. Zakończyła się ona wyrównującą bramką, która padła po rzucie rożnym. Gospodarze szybko starali się odpowiedzieć za sprawą Rafała Niespodzińskiego, ale jego uderzenie pewnie wyłapał golkiper LZS-u. W 52 minucie, aktywny po wejściu na boisko, Alan Leśniczak rozrzucił grę dokładnym krosem do Piotra Stoklossy, który zagrał prostopadle do Piotra Soboty, jednakże jego uderzenie bramkarz sparował na rzut rożny. W 62 minucie skrzydłowy rywali wygrał starcie 1 na 1 z Krzysztofem Krakowianem i zagrał do lepiej ustawionego kolegi z drużyny, który fatalnie spudłował. W 65 minucie na murawę wbiegł Natan Przybyła w miejsce Piotra Stoklossy. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 71 minucie. Po schematycznym rozegraniu rzutu rożnego Adam Steczek dośrodkował na dłuższy słupek, a tam głowę dołożył Bartosz Brzozowski.Przez całe spotkanie Krapkowiczanie mieli miażdżącą przewagę w posiadaniu futbolówki. Pod koniec doszło do dwóch zmian. Adama Steczka zmienił Damian Gajowy, a Piotra Sobotę Dawid Kowalczyk.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości