Znicz II Pruszków - UKS Unia Boryszew

W rozegranym w niedzielę, 22 maja meczu II ligi okręgowej grupy 4 Znicz Pruszków B 2005 pokonał rówieśników z Unii Boryszew 4:3. Zawodnicy Znicza od początku uzyskali przewagę i udokumentowali to w pierwszej kwarcie dwoma bramkami. W 6 min po faulu na Kosmie Pasternaku na środku boiska skutecznym strzałem z rzutu wolnego popisał się Karol Kalata. Kolejna bramka padła także po skutecznym wykonaniu rzutu wolnego. W 15 min po faulu na Karolu Kalacie sam poszkodowany wykonał rzut wolny. Do dośrodkowanej w pole karne piłki doszedł Maciek Rebzda i skierował ją do siatki. Pierwsza kwarta kończy się prowadzeniem żółto-czerwonych 2:0. W kolejnej części gra się wyrównała i nie przyniosła ona zmiany wyniku. W trzeciej kwarcie Znicz ponownie ruszył do bardziej zdecydowanych ataków. Przyniosło to efekt w 36 min gdy po rozegraniu rzutu rożnego Karol Kalata dośrodkował na długi słupek i Barnaba Dąbrowa podwyższył prowadzenie żółto-czerwonych. Niestety, chwilę później, w 37 min goście wykonywali rzut wolny z połowy boiska i po dośrodkowaniu w pole karne Mateusz Odolczyk popisał się skuteczną główką i skierował piłkę do bramki Znicza. Pod koniec kwarty, w 45 min gospodarze ponownie objęli trzybramkowe prowadzenie. Damian Opłocki przejął piłkę na środku boiska, podprowadził w stronę bramki Unii i podał do Mikołaja Gierczaka na prawą stronę pola karnego. Mikołaj skutecznym strzałem pokonał bramkarza gości. Po trzech kwartach Znicz prowadził 4:1. W ostatniej kwarcie żółto-czerwoni nadal atakowali, jednak nieskutecznie i w końcówce meczu zdarzył się im moment dekoncentracji, który goście bezlitośnie wykorzystali. W 59 min zawodnik Znicza nie wykorzystuje sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, przeciwnicy przejmują piłkę i wyprowadzają atak, który kończy się skutecznym strzałem Piotra Surmańskiego. Po chwili po wznowieniu obrońca Znicza wdaje się w drybling pod własnym polem karnym i traci piłkę. Zawodnik Unii Krystian Kornacki strzałem w długi róg zdobywa trzecią bramkę dla swojego zespołu. Po chwili sędzia kończy mecz i kończy się on zwycięstwem Znicza 4:3.