Grabka Grabica
Grabka Grabica Gospodarze
2 : 0
1 2P 0
1 1P 0
Hetman Rusiec
Hetman Rusiec Goście

Bramki

Grabka Grabica
Grabka Grabica
Szydłów
90'
Widzów:
Hetman Rusiec
Hetman Rusiec

Kary

Grabka Grabica
Grabka Grabica
Hetman Rusiec
Hetman Rusiec

Relacja z meczu

Autor:

Kobe

Utworzono:

23.03.2015

W meczu inaugurującym rundę wiosenną, Hetman Rusiec przegrał na wyjeździe z Grabką Grabica 0:2. Bramki dla rywali zdobyli: Kamil Cieślikiewicz oraz Krzysztof Jodłowski.

Mimo pełnej mobilizacji przed meczem ze strony Hetmana, już w pierwszej minucie przypomniał się główny jesienny grzech zawodników - brak koncentracji od początku. Jeden z rywali wpadł w nasze pole karne, kopnął w wystawioną w celu wybicia piłki nogę Sebastiana Kłosa, a sędzia podyktował rzut karny. Decyzja co najmniej kontrowersyjna... Do piłki podszedł kapitan gospodarzy i trafił do siatki, choć piłkę na końcach palców miał już Konrad Bednarek, który wyczuł intencje strzelca. To tyle ciekawego jeżeli chodzi o pierwszą połowę - przez jej resztę piłkarze Grabki starali się konstruować ataki pozycyjne, jednak dobrze ustawiony w defensywie Hetman nie dał się już zaskoczyć, od czasu do czasu starając się skontrować rywali, ale bez większego zagrożenia dla ich bramki. Do przerwy 1:0 dla gospodarzy.

Początek drugiej połowy niestety przypominał początek pierwszej. Do ataku ruszyli zawodnicy Grabki, po rzucie rożnym niekryty na dalszym słupku zawodnik rywali uderza na bramkę, piłkę na linii bramkowej odbija Łukasz Mielczarek, ta "dokręca" się za linię, ale tuż przed nią wydaje się chwytać ją Bednarek. Jednak sędzia asystent, po chwili namysłu i pod presją gospodarzy uznaje bramkę... Tak więc znów brak koncentracji na początku i mocno kontrowersyjna decyzja sędziowska powodują stratę gola. Później mecz się wyrównał, Grabka była zadowolona z prowadzenia, a Hetman nie bardzo miał pomysł jak jej zagrozić. Dopiero rezerwowy Michał Kujawa mógł zdobyć bramkę kontaktową, jednak nabita przez bramkarza na jego głowę piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Potem doszło do nieprzyjemnych sytuacji i brutalnych zachowań gospodarzy. Najpierw ich napastnik zaatakował w walce o piłkę wyprostowaną nogą z powietrza Bednarka, za co otrzymał tylko żółtą kartkę. Później, jak wyłapali nasi zawodnicy, po jednym z boiskowych starć między Pawłem Matynią a Mateuszem Nowakiem ten drugi stwierdził, że "połamie mu nogi". I faktycznie, chciał wdrożyć ten plan w życie, jednak na szczęście zrobił to na tyle nieudolnie, że spowodował tylko mocne skurcze u Matyni, a sam otrzymał w pełni zasłużoną czerwoną kartkę. Dla takich ludzi jak on, nawet na takim poziomie rozgrywek, nie powinno być miejsca w futbolu. Po tym wydarzeniu Hetman ruszył do ataku, mając dwie bardzo dobre sytuacje. Najpierw po wrzutce rezerwowego Wiktora Ucińskiego piłkę na "sam na sam" z bramkarzem rywali miał Krystian Wróblewski, ta jednak odskoczyła mu przy przyjęciu na tyle, że nie był w stanie oddać strzału. Następnie świetną okazję miał sam Uciński po akcji Kujawy, jednak mając przed sobą niemalże pustą bramkę źle trafił w piłkę, ta zaplątała mu się między nogami, a poprawkę wybił z linii bramkowej jeden z zawodników Grabki. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, więc pierwszy wiosenny mecz skończył się porażką Hetmana Rusiec z Grabką Grabica 0:2.

Relacja wideo:

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości