OKS ZET Tychy
OKS ZET Tychy Gospodarze
5 : 1
1 2P 1
4 1P 0
Grodno Leśnik Kobiór
Grodno Leśnik Kobiór Goście

Bramki

OKS ZET Tychy
OKS ZET Tychy
Paprocany
90'
Grodno Leśnik Kobiór
Grodno Leśnik Kobiór

Kary

Brak kar

Relacja z meczu

Autor:

Kamil Giel

Utworzono:

31.07.2020

W pierwszej połowie to gospodarze byli stroną dominującą. W 12 minucie Michał Michalak oddał strzał życia z 20 metrów i piłka wpadła w okienko bramki strzeżonej przez Michała Woźnicę. Później po fatalnej interwencji jednego z zawodników Leśnika kapitan ZET-ki Mariusz Wilczek wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Później ten sam zawodnik mógł podwyższyć wynik, ale nie trafił do pustej bramki z 5 metrów. W końcu Leśnik oddał groźny strzał. Łukasz Berski z 25 metrów z rzutu wolnego strzelił minimalnie obok spojenia słupka z poprzeczką. W 32 minucie mieliśmy już 3:0. Rzut rożny dla ZET-ki, w polu karnym dobrze znalazł się Dawid Dybał i strzałem w długi róg umieścił piłkę w siatce. Później znów Leśnik miał swoją okazję, Dawid Kulisz co prawda zdobył bramkę, ale był na minimalnym spalonym. Niestety w ostatniej akcji pierwszej połowy Mariusz Wilczek dobrze ograł obrońców, zgrał piłkę do środka, a Dawid Dybał tylko dołożył nogę i było 4:0.

W drugiej połowie zupełnie zmienił się obraz gry, bo to Leśnik stwarzał sobie okazję i oddał kilka strzałów na bramkę. Już w pierwszej akcji Marek Jędyczek dobrze zagrał do Błażeja Kozyry, który strzałem po ziemi zdobył pierwszą bramkę dla Leśnika. Później po błędzie defensywy gospodarzy okazję miał Tomasz Zawadzki, ale jego strzał z 16 metrów dobrze obronił Adrian Odyjewski. Po jednym z nielicznych ataków ZET-ki zagotowało się pod bramką Leśnika. Pod strzale Dawida Dybała piłka odbiła się od poprzeczki, linii bramkowej i wypadła w pole. W 70 minucie meczu wprowadzony chwilę wcześniej Tomasz Kłakus, zdobył bramkę głową. Sędzia główny tego spotkania pokazał już na środek boiska, a gracze ZET-ki byli już pogodzeni ze stratą bramki. Jednak sędzia boczny ubzdurał sobie niemożliwego spalonego w tej sytuacji i główny anulował bramkę, z czego śmiali się nawet piłkarze ZET-ki. W ostatnich minutach meczu niesamowitą bramkę zdobył Karol Abram, który strzałem z własnej połowy przelobował bramkarza Leśnika.

6.06.2015.(sobota), 17:00 - Paprocany

ZET Tychy 5:1(4:0) Leśnik Kobiór

1:0 - Michał Michalak, 12 min

2:0 - Mariusz Wilczek, 19 min

3:0 - Dawid Dybał, 32 min

4:0 - Dawid Dybał, 45 min

4:1 - Błażej Kozyra, 46 min

5:1 - Karol Abram, 84 min

Sędziowali: Marcin Stoń (główny) oraz Leszek Pałys i Michał Świder (asystenci)

ZET: Adrian Odyjewski - Karol Abram, Krzysztof Krupiński, Adam Ryszka, Daniel Oprzondek, Mariusz Wilczek (66.Mateusz Sornek), Jakub Burczyński, Michał Michalak, Damian Łusiewicz (81.Piotr Kowalczyk), Dawid Dybał, Dawid Puto.

Rezerwowi: Maciej Ludwiczak.

Trener: Zbigniew Pustelnik.

Leśnik: Michał Woźnica - Łukasz Berski, Rafał Białas, Robert Hyba, Dominik Bam - Rafał Ulman (35.Dawid Szromek), Tomasz Zawadzki, Dawid Kulisz - Krzysztof Gruszka (67.Tomasz Kłakus), Marek Jędyczek, Błażej Kozyra.

Rezerwowi: -.

Trener: Adrian Cebula.

Żółte kartki: - .

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości