SPRiN Regulice
SPRiN Regulice Gospodarze
5 : 2
5 2P 2
0 1P 0
Zagórzanka Zagórze
Zagórzanka Zagórze Goście

Bramki

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
90'
Widzów:
Zagórzanka Zagórze
Zagórzanka Zagórze
20'
br. samobójcza

Kary

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Zagórzanka Zagórze
Zagórzanka Zagórze

Skład wyjściowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Zagórzanka Zagórze
Zagórzanka Zagórze
Numer Imię i nazwisko
Daniel Hodur


Skład rezerwowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Zagórzanka Zagórze
Zagórzanka Zagórze
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Brak zawodników
Zagórzanka Zagórze
Zagórzanka Zagórze
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Piotr Piwowarczyk

Utworzono:

04.01.2022

SPRiN Regulice - Zagórzanka Zagórze 5:2 (1:1)

Bramki: 3x Paweł Matusik 28', 87', 92', 2x Krzysztof Turek 57', 83' - Piotr Piwowarczyk (sam) 20', Daniel Hodur 93'

SPRiN: P. Piwowarczyk - Adamaszek (70' Maj), Prasak, Bogdan, Ciombor - Sikora, P. Matusik, Lizoń, Zimoląg (78' Kopeć), Knapik (88' Sęk) - Turek (85' W. Piwowarczyk)

Zagórzanka: Ryszka - Kaszuba, Hodur, Szczepina, Rogowiec (81' Kosowski), Przepiórka, Oczkowski, Motyczko, Kułaga, Krawczyk, Gulik

W 6 kolejce Regulice zmierzyły się z jak narazie najbardziej bramkostrzelną drużyną ligi. W 4 meczach (Zagórzanka w 2 kolejce pauzowała) zdobyli aż 31 bramek, dwukrotnie wygrywali po 10:0. Trener Matusik przestrzegał swoich zawodników, żeby przede wszystkim skutecznie się bronić.

Początek meczu to gra głównie w środkowej strefie boiska, Zagórzanka starała się spychać rywali na własną połowę, ale brakowało im dokładności pod bramką. Regulice jako pierwsze poważnie zagroziły bramce rywala. Paweł Matusik z ok 25 metra oddał mocny strzał, ale piłka odbiła się od spojenia bramki. Po kwadransie gry po błędzie stoperów SPRiN-u napastnik wyszedł sam na sam i został sfaulowany w polu karnym przez Piwowarczyka, a sędzia wskazał na 11 metr. Nasz bramkarz szybko się zrehabilitował po obronił rzut karny wykonywany przez Szymona Przepiórkę. 5 minut później piłka już wpadła do bramki. Zawodnik gospodarzy wykorzystał lukę w obronie Regulic i po dokładnym wyrzucie z autu wyszedł na czystą pozycję, nie trafił jednak dobrze i piłka wybijał Prasak, niestety trafił nią w rękę Piwowarczyka, a następnie wpadła do bramki. Nasza drużyna szybko wyrównała. W 28 minucie Ciombor wyrzucił piłkę z autu pod polem karnym Zagórza, tor lotu piłki przedłużył Krzysztof Turek, a ta trafiła pod nogi Pawła Matusika. Nasz rozgrywający minął 2 rywali pod linią końcową, wbiegł w pole karne i strzałem lewą nogą doprowadził do remisu. SPRiN miał jeszcze 2 dobre okazje do zdobycia brami. Piłka po strzale z rzutu wolnego Sikory odbiła się od poprzeczki, a ze strzałem Ciombora z daleka poradził sobie Ryszka. Zagórze również mogło dwukrotnie wyjść na prowadzenie, obie szanse miał grający trener gospodarzy Artur Oczkowski. Najpierw wychodzącego na czystą pozycję w ostatniej chwili wślizgiem powstrzymał Rafał Adamaszek, a chwilę później po strzale głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę z linii bramkowej wybił Karol Zimoląg. Końcówka pierwszej połowy to już przewaga naszej drużyny, kilka razy zagroziliśmy po rzucie rożnym, ale piłka nie znalazła drogi do bramki.

Od początku drugiej połowy SPRiN sukcesywnie powiększał swoją przewagę, do pewnego momentu brakowało jednak kluczowego podania. Po 10 minutach gry po raz kolejny przekonaliśmy się jak niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, na szczęście to Zagórze się o tym przekonało. Po niedokładnym podaniu naszego zawodnika, jeden z rywali przejął piłkę i podał do napastnika na czystą pozycję. Piwowarczyk obronił strzał w sytuacji sam na sam, a SPRiN od razu wyprowadził kontrę. Paweł Matusik przedarł się skrzydłem i dograł wzdłuż bramki, a z bliskiej odległości piłkę w bramce umieścił Krzysztof Turek. Zagórze śmielej ruszyli do ataku, narażając się na kontry, jednak długo utrzymywał się wynik na styku. W 83 minucie Piotr Knapik dośrodkował w polu karnym, piłkę zgrał Sławomir Lizoń, a z bliskiej odległości wynik podwyższył Krzysztof Turek. Niedługo później kolejny cios wyprowadził Paweł Matusik. Atak Zagórzanki przerwał Grzegorz Ciombor, podał do Piotra Knapika, a dokładnym podaniem wyprowadził Pawła Matusika do sytuacji sam na sam, którą pewnie wykorzystał. To nie był koniec emocji. Już w doliczonym czasie gry (sędzia doliczył aż 6 minut) Łukasz Kopeć zgrał piłkę do Pawła Matusika, który precyzyjnym strzałem z 20 metrów trafił tuż przy słupku kompletując hattricka. Minutę później Ciombor sfaulował rywala we własnym polu karnym i tym razem rzut karny na bramke zamienił Daniel Hodur. W samej końcówce Paweł Matusik powinien do swoich statystyk dopisać 2 asysty, ale świetnych okazji z bliskiej odległości nie wykorzystali Wojciech Sikora, który skiksował i Maksymilian Prasak, który przestrzelił nad poprzeczką. Szczęścia nie miał także nasz młody zawodnik Paweł Sęk, który poradził sobie z obrońcą i uderzył w kierunku dalszego słupka będąc już w polu karnym, ale piłka o centymetry minęła bramkę. Obie drużyny miały sporo pretensji do pracy sędziów w dzisiejszym meczu, którzy podejmowali bardzo niezrozumiałe decyzje, przez które dochodziło do spięć między zawodnikami obu ekip.

Po dobrym meczu SPRiN inkasuje kolejne 3 punkty do swojego konta. Na pochwałę zasługują wszyscy gracze Regulic, którzy zostawili całe serce na boisku od początku do końca walcząc twardo, ambitnie i z pełnym zaangażowanie o każdy metr boiska. Taka postawa przyniosła upragniony efekt w postaci zwycięstwa. Oby więcej takiej gry. Następny mecz rozegramy już w środę. Zagramy na wyjeździe z Promykiem Bolęcin. Początek mecz w środę 18 września o 17:00

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości