SPRiN Regulice
SPRiN Regulice Gospodarze
1 : 3
1 2P 3
0 1P 0
Ciężkowianka Jaworzno
Ciężkowianka Jaworzno Goście

Bramki

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
90'
Widzów:
Ciężkowianka Jaworzno
Ciężkowianka Jaworzno
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Ciężkowianka Jaworzno
Ciężkowianka Jaworzno

Skład wyjściowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Ciężkowianka Jaworzno
Ciężkowianka Jaworzno
Brak danych


Skład rezerwowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Ciężkowianka Jaworzno
Ciężkowianka Jaworzno
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

SPRiN Regulice
SPRiN Regulice
Brak zawodników
Ciężkowianka Jaworzno
Ciężkowianka Jaworzno
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Piotr Piwowarczyk

Utworzono:

05.09.2021

SPRiN Regulice - Ciężkowianka Jaworzno 1:3 (0:1)

Bramka: Miłosz Warzecha 64'

SPRiN: Piwowarczyk - Przygodzki, M. Matusik (70' Czak), Praszek, Lizoń - Sikora, Pituch (85' Tylek), Turek (45' Warzecha), P. Matusik, Knapik (80' Zimoląg) - Ślusarczyk (75' Jachym)

W 3 kolejce przyszło nam się z mierzyć z Ciężkowianką, która upatrywana jest jako jeden z faworytów do mistrzostwa A klasy. Od początku meczu to właśnie goście dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nie mieli zbyt wiele okazji, próbowali otworzyć drogę do bramki długimi podaniami, które przecinali nasi obrońcy. Sporo zagrożenia stwarzali po rzutach rożnych. Po jednym z dośrodkowań skutecznie interweniował Piwowarczyk, ale po kolejnym dośrodkowaniu i błędu w kryciu goście otworzyli wynik meczu. SPRiN miał dobrą okazję do remisu, również po rzucie rożnym, ale z bliska nie trafił głową Turek.

W drugiej połowie w dalszym ciągu goście spychali nas do głębokiej defensywy raz po raz stwarzając kolejne sytuacje, jednak brakowało im dokładnego kluczowego podania. To dokładne, kluczowe podanie zanotował za to Paweł Matusik, który idealnie podał do wprowadzonego po przerwie Miłosza Warzechy, który w sytuacji sam na sam zdobył bramkę. Remis nie utrzymał się długo, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego błąd popełnił Piwowarczyk, który wyszedł przed bramkę, ale nie zdecydował się wyjść do końca i złapać piłkę, jego niezdecydowanie wykorzystał rywal, który strzałem głową posłał piłkę nad naszym bramkarzem do siatki. Niedługo później straciliśmy 3 bramkę. Piłkę pod własnym polem karnym stracił Przygodzki, a napastnik w sytuacji sam na sam podwyższył wynik meczu. Ale trzeba przyznać, że oprócz wspomnianego błędu nasz młody obrońca spisywał się w tym meczu bardzo solidnie. W końcówce meczu mogliśmy jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki, ale strzał Tylka został zablokowany. Wynik nie uległ już zmianie.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości