Korona Rzeszów - Aramix Niebylec

Remis na zakończenie rundy jesiennej. Mecz był wyrównany i do końca nie wiadomo było kto wygra. Oczywiście można żałować, że nie udało się wygrać lecz ten remis jest bardzo cenny. Mamy aż punkt, Korona tylko punkt z dzisiejszego meczu. My już to wiemy, jesteśmy WICEMISTRZAMI jesieni!
Pierwsza połowa bardzo wyrównana, żadna z drużyn nie miała przewagi na boisku. Sytuacje pod bramkowe można było policzyć na palcach u jednej ręki. Niestety straciliśmy bramkę, głupią bramkę którą można było uniknąć. Nie można powiedzieć nawet, że ten gol wynikną z akcji, bramka wpadła przypadkowo. Było bardzo zimno, kiepski stan murawy, naprawdę ciężko się grało. Do przerwy przegrywaliśmy 1:0
Na druga połowę wyszliśmy zmotywowani, nie mogliśmy przegrać. Mocno zaatakowaliśmy przeciwnika. Było bardzo blisko do strzelenia bramki która dałaby remis. Obrona była efektowna w swoich działaniach. Drużyna z Rzeszowa nie stworzyła groźnych sytuacji. Czas uciekał a bramki nie było, dwie poprzeczki i zawsze gdy się wydawało się, że to ta akcja to i tak ona nie przynosiła upragnionego gola. Nasza ataki kiedyś musiały przynieść bramkę, piłkę do bramki skierował Radosław Bator. Był jeszcze czas na kolejną bramkę lecz wynik końcowy to 1:1.
Kończymy pierwszą cześć sezonu na 2 miejscu i możemy się cieszyć. Czas na odpoczynek lecz już za chwilę zaczniemy przygotowania do rundy wiosennej. Nie czas pisać o tym co będzie na wiosnę ale na pewno powiedzieć, że mamy plan wygrać wszystkie mecze to nie jest przesadą. Dziękujemy za cały wspólny rok grania, dziękujemy kibicom, zawodnikom i wszystkim innym. Do zobaczenia w przyszłym roku.